Głośniki komputerowe Edifier R2730DB

Kupiłem te głośniki jako zamiennik starusieńkiego zestawu 5.1. Różnicy w jakości nawet nie da się opisać - dźwięk jest krystalicznie czysty i dokładny - ale za razem plastyczny. Nie są to klasyczne monitory studyjne, tylko bardziej głośniki monitorowej klasy dostosowane do domowego użytku - same potencjometry wystarczają aby dość dobrze dobrać dźwięk do naszych potrzeb. Moje ustawienie jest trochę gorsze od zalecanego (około 1.2 metra odległości pomiędzy głośnikami), jednak nie przeszkadza to w niczym.

Po recenzjach w internecie bałem się, że jak to głośniki 2.0, mogą mieć braki basu, jednak ilość dołu jakie można wykręcić jest OGROMNA. Głośniki mają wyjście na sub, jednak o ile nie będę chciał nagłośnić imprezy na kilkadziesiąt osób, nie mam najmniejszego zamiaru nic dokładać - bo nie ma absolutnie żadnej potrzeby.

Stosowałem połączenia kablowe, obecnie dla wygody używam wbudowanego bluetooth. Nie odczuwam jakiegokolwiek spadku jakości czy latencji, a mam zwykły dongle usb bluetooth.

Głośniki są spore, porównałbym je do głośników z typowej miniwieży z supermarketu. Stanowczo trzeba przemyśleć ich ułożenie, bo jeśli mamy mały metraż + wsadzimy dwie kolumny, może to trochę zaboleć. Dodatkowo, poza rozmiarem trzeba dodać że kolumny są ciężkie - jedna waży około 10 kg.

Dodam, że to moje głośniki komputerowe, na których zdarza mi się uruchomić jakąś grę i komunikator głosowy. I muszę przyznać, że i w takiej roli spełniają się bardzo dobrze - przy odpowiednim ustawieniu głośniki tworzą naprawdę przyjemny dźwięk przestrzenny

Pilot - to co każdy wspomina. Nie jest to zły pilot, porównałbym go do pilota z zestawów ledów RGB. Po prostu jego jakość jest dużo niższa niż samych głośników, co trochę nie pasuje do całości

Lewy głośnik podłączamy kablem XLR który jest na stałe przytwierdzony do prawego głośnika ze wzmacniaczem. W moim przypadku jest to lekki minus - mam dużo mniejszą odległość pomiędzy głośnikami i spora ilość kabla musi leżeć zwinięta pomiędzy.

Podsumowując - Kilka drobnych minusów, dużo ogromnych plusów. Polecam szczerze każdemu, nie wydaje mi się aby w tej klasie cenowej dało się znaleźć cokolwiek lepszego.

Jestem po przesiadce z Microlab Solo 7C. Dlaczego? Bass reflex, który w tych głośnikach jest z przodu. Microlaby były bardziej wymagające w rozstawieniu (względem siebie i ścian). Obecnie Edifiery stoją na szafce RTV 150cm od siebie - mogło być lepiej, ale.... i tak jest ekstra. Co się nie sprawdziło względem recenzji? A no wszędzie wspominane "analityczne brzmienie" - tak naprawdę nie wiem co to określenie oznacza. Czy niższe partie nie są zabarwione na ciepło jak w R2600? Nie wiem. Bas jest i to spory, nawet przy cichym słuchaniu... czasem nawet jest go za dużo, chociaż bardziej to przeszkadza przy filmach, jeżeli ktoś ogląda z lektorem. Jeżeli chodzi o wyższe partie, zdecydowanie wygrywa Edifier, chociaż przy Solo 7C dźwięk też był szczegółowy - to tutaj znów poczułem różnicę na plus. Co do jakości wykonania nie mam wielkich zastrzeżeń, może spasowanie elementów obudowy, ale to bardziej czepialstwo. W kwestii złącz - nie próbowałem cyfrowych, próbowałem za to połączenia BT - bez problemów muzyka leciała cały wieczór, w kwestii jakości ciężko ocenić

Ogólnie głośniki super sprawa, dobrze wydane pieniądze, spora ilość wejść i brzmienie 10/10.

Jakiś czas temu kupiłem pierdołki za dychę z groszami.
Pomyślałem, że nie będę wydawał pieniędzy na głośniki, dźwięk jest, słychać co mówią, muzyka gra - po co przepłacać?
Żyłem w błędzie!
Ostatnio miałem trochę gotówki i postanowiłem zbudować sobie nową maszynę.
Gdy już złożyłem ją do kupy, moje myśli skupiły się na pierdołkach za dychę z groszami. Gdy nie reagowałem na nie działaniem, stawały się coraz bardziej natrętne.
W końcu rozpocząłem poszukiwania.
Priorytetem było dla mnie to aby nie pierdziały, nie trzeszczały i nie szumiały po wyłączeniu komputera.
Przejrzałem ofertę moreli, obejrzałem kilka recenzji na jutubie i przeczytałem kilka artykułów w necie.
Owocem poszukiwań okazały się te głośniki. Z oporami wydałem na nie prawie dziewięć stów...
To był szok!
Siedziałem urzeczony słuchając zapomnianych częstotliwości dźwięku, wyraźnych odgłosów, które mogłem odróżniać od siebie i basów. Ach te basy kochane!
Cieszę się, że przestałem się krzywdzić mętną papką z pierdołków za dychę z groszami, którą kiedyś nazywałem muzyką.
...no i nie szumią po wyłączeniu komputera!

Opinia po rocznym korzystaniu z produktu. Jak dla mnie grają rewelacyjnie, nic nie szumi, nic nie pierdzi. Trzeba mieć dużo miejsca na biurku. Nie nadają się jako zastępstwo do porządnego kina domowego jak by ktoś brał taki wariant pod uwagę - testowane w zestawieniu z Harman/Kardon + JBL e100 + sub JBL e150p - brakuje im mocy, dynamiki z takiej odległości. Za to jako monitory spisują się rewelacyjne - są to głośniki bliskiego pola odsłuchu i tutaj nie ma się czemu dziwić.

Podłączałem do nich nawet suba JBL e150p ale nie widziałem konieczności by było to konieczne - choć jest taka możliwość - fakt dochodzi dużo niskich częstotliwości ale to już nie te czasy aby mnie to bawiło.

Moje biurko przy średnich i wyższych głośnościach tych kolumn wprowadzało je w rezonans i podłożyłem pod kolumny gąbki amortyzujące które to naprawiły ten defekt.

Po latach spędzonych z głośnikami klasy Microlab, czy Logitech z kategorii 2+1, przeprowadzka zmusiła mnie trochę do wymiany sprzętu. Ponieważ bardzo lubię słuchać muzyki, moje dodatkowe głośniki są w każdym TV razem z amplitunerami, więc nie mogło zabraknąć ich przy komputerze, który traktowałem z punku audio po macoszemu, pomimo dodatkowej karty dźwiękowej. Trochę zaczął mi przeszkadzać ten subwoofer pod nogami, więc trzeba było coś znaleźć. Po kompleksowej analizie wybór padł na te głośniki. Bilans dźwięku i zrównoważenie tonów idealne, właściwie to te subwoofery zewnętrzne z klasy Logitecha czy Microlaba to pyrkały jak tania chińszczyzna przy tym. Kawał solidnego, świetnie brzmiącego głośnika. Świetnie wykonany, do tego pilot (akurat mi się przydaje, bo ten bok gdzie jest sterowanie jest przyciśnięty do boku szafy), bluetooth (nie używałem) i jak się zapomnicie to sąsiedzi raczej szybko zaczną pukać. Nawet odkręcone mocno nie dudnią, a subwoofer przy nich jest kompletnie zbędny jak ktoś lubi głębokie basy.

Witam
Głośniki mam od 2 tygodni i przez ten cały czas nie mogę się ich "nasłuchać" . Moim zdaniem dźwięk jest optymalnie zbilansowany pomiędzy zakresami nawet na defultowtch ustawieniach panelu barwy dźwięku. Nawet na niskich poziomach głośności potrafią wypełnić dźwiękiem pokój około 24m2 bez dużej straty dynamiki i szczegółowości, oczywiście wszystko zależy od rodzaju muzyki , bo nie każda dobrze brzmi cicho ( Insomnium i Shade Empire potrzebują jednak kopa) . Głośniki mam podłączone RCA-Jack do Surface Laptop II i muszę przyznać że zastosowany w tym kompie przetwornik daje naprawdę radę z tymi głośnikami, po BT chodzi z MI T9 PRO i też jest bardzo dobrze. Głośniki kupiłem w ciemno sugerując się opiniami użytkowników i filmikami na YT i to chyba jedyny zakup głośników bez odsłuchu jaki mnie usatysfakcjonował w 95% . Przesiadłem się z HK Onyx II i mimo ze je oceniam nadal wysoko to Edifiery przeniosły mnie w inną przestrzeń muzyki .

O jasna Anielko.....dobrze że żona mnie jeszcze niw wyrzuciła z domu. Myślałem że będą mniejsze więc aktualnie miejsca na biurku dla nich nie ma i stoją na podłodze. Ale czuć że dźwięk jest tłumiony i raczej te głośniki powinny być na wysokości ok 0,7-1,0m by można było się nimi cieszyć.

Jak stoją na podłodze i dam im mocy - to basik rusza wszystkim dookoła, dzwięk jeden z lepszych jakie słyszałem. Muzykę słucha się świetnie, niestety na youtube wywiady czy vlogi już są do bani....ale to przez słaby dźwięk który jest na tych filmach i w żaden sposób nie można tego idealnie wysterować. Tańsze głośniki mają to do siebie że potrafią ten słaby dźwięk z vlogów zrobić na poziomie który będzie zrozumiały...a w dobrym głośniku edifera jakoś tego nie doświadczam.

Jest to mój najlepszy zakup głośników do tej pory...można cieszyć się z jakości muzyki choć audiofilem nie jestem to słyszę różnicę.

Głośniki super. Na początku jak podłączyłem do laptopa czegoś mi brakowało. Niby fajnie ale nie do końca. Kupiłem nowy kabelek Wireworld Pulse i do tego DAC (przetwornik cyfrowo-analogowy) FIIO 10K i grają wyśmienicie. Głośniki stoją w pokoju otwartym około 20 m^2 i naprawdę dają radę. Za cały zestaw dałem około 1300 zł i jeszcze głośniki podłączyłem do telewizora przewodem optycznym i mam kino domowe. Jak mi się nie chce włączać komputera można puścić z Bluetooth. Wszystkie te udogodnienia są super ale najważniejsze to to, co się z nich wydobywa, najważniejsza jest jakoś dźwięku. Grają głośno, czysto i wreszcie czuję, że mam na czym muzykę puścić i naprawdę się nią cieszyć. Polecam niezdecydowanym, sam się długo z tym borykałem i nie wiedziałem co wybrać. Naprawdę jestem zadowolony, wręcz zachwycony dźwiękiem, na moje warunki mieszkaniowe (mieszkam w bloku) w pełni wystarczają.

Głośniki pracują u mnie już kilka miesięcy i ogólnie jestem z nich bardzo zadowolony - grają na prawdę mega czysto w pełnym spektrum. Słucham muzyki z komputera oraz gramofonu, wszędzie słychać tak jak należy.
Jeden minus jaki widzę dotyczy ergonomii - a mianowicie położenia potencjometrów. Niestety są one po prawej stronie prawego głośnika, a to oznacza, że są po zewnętrznej stronie rozstawionych głośników, czyli siedząc między głośnikami np. nie widzimy czy są włączone, na jaki kanał wejściowy, jak ustawione są potencjometry. Ten panel powinien znajdować się po lewej stronie prawego głośnika lub po prawej stronie lewego.
Poza tym drobnym mankamentem z głośników jestem bardzo zadowolony. To co jest najważniejsze - dźwięk - jest na najwyższym poziomie. Poza tym po zdjęciu paneli przednich wyglądają bardzo estetycznie i przyciągają uwagę.

Praktycznie pierwsze poważne głośniki. Wcześniej przez 15 lat służyły mi zwykłe marketówki za około 30 zł marki tracer. Do filmów i muzyki przełączałem na zestaw stereo Technisc SC-EH750. 15 latach i te marketówki padły. W końcu ileż można wymieniać przewody. W międzyczasie wybór padł na niedrogie, i przyjemnie brzmiące głośniki marki Genius RMS SP-HF1250B. Jak wspomniałem, ładnie grały, ale pi tygodniu odmówiły działania. Wysłałem na reklamacje, i serwis stwierdził na piśmie, że usterka jest niemożliwa do usunięcia. Dostałem zwrot i pensję, i nawet już się nie zastanawiałem, że decyzje podjąłem dobrą. Jakość dźwięku z tych głośników deklasuje nawet wspomnianego Technisca.

Głośnikie zastąpiły model R1280T, które jak na swoją wielkość i moc grały świetnie. Dlatego bez wahania wybrałem kolejny model Edifier.
Są duże, bas jest baardzo mocny. Głośniki kupione pod filmy i tu sprawdzają się genialnie - efekt jest mocno kinowy.
Muzyka, niestety albo stety trzeba ingerować w ustawienia basu i sopranu. Ale zmiana ustawień nie powoduje przesterów czy zniekształceń, więc traktuję to jako drobną niedogodność. Moc jest wystarczająca do nagłośnienia sporego pomieszczenia.
Połączenie przez BT stabilne i wykorzystywane przez mnie chyba najczęściej - jakość w porządku.
Jedyna wada, ale to rzecz subiektywna to wygląd - zalatuje latami 80tymi, ale samo wykonanie jest jak najbardziej ok.

Ogólnie bardzo dobre głośniki jestem z nich zadowolony w 99% pod względem wykonczenia nie opada szczeka mam porównanie z microlabem 7c moim skromnym zdaniem microlab wykancza troszkę lepiej w R2730 drobne resztki kleju i ta wiesniacko wygladajaca mebrana pomalowana na srebro wygląda jak jakiś produkt manty :) Ale to co najwazniejsze jakość dzwięku jest super czysta bas jest spoko oczywiscie podłonczyłem już suba i teraz totalnie wbija w siedzenie generalnie polecam

Zakupu dokonałem bazując na opiniach wyczytanych w sieci. Jestem bardzo usatysfakcjonowany z jakości dźwięku.
Wykorzystuje je do słuchania muzyki od rocka przez metal do rapu, trance'u itp. Niskich tonów jest wystarczająco dużo (często muszę je skręcać do minimum, żeby nie przeszkadzać sąsiadom). Tony średnie i wysokie są idealne w domyślnym ustawieniu. Z perspektywy czasu stwierdzam, że taka moc jest aż nadto wystarczająca do mieszkania w kamienicy. Zestaw wymagał zakupu dłuższego kabla celem lepszego rozstawienia. Konfiguracja bluetooth bezproblemowa, pilot działa bez zarzutu.

Rewelacyjne i profesjonalne wszystko śmiga aż miło używam ich od 30 miesięcy codziennie z bardzo dobrą kartą dźwiękową z asusa z wejściem na światłowód oj niesamowite jak to gra, na kablu już nie jest to samo ale ale dźwięk jest bardzo dobry warto zainwestować w porządny kabel na przewodzie mam podpiętą konsolę do mixowania działa rewelacyjnie jeśli chodzi o bluetooth też nie mam żadnych zastrzeżeń brak problemów . Jedyne zastrzeżenia to mam do wspomnianych kabli jak na taki sprzęt mogli się postarać o lepsze i dłuższe mowa tu o kablach które podłączamy do komputera. A jeszcze pilot działa nic się z nim nie dzieje baterie od nowości nie wymieniałem ale przyznam używam sporadycznie.

Mam już kilka lat te głośniki i jestem bardzo zadowolony z ich "surowego" brzmienia. Surowego, to mam na myśli że bas jest dobry, ale nie za bardzo dominujący. Tony wysokie są w miarę bardzo dobre. Środek znakomity dzięki dedykowanemu głośnikowi. Jest to bardzo udany zakup i nie żałuję wydanych pieniędzy. Nie wiem jak się sprawuje model R2750, ale z końcówką 30 wymiata, bo działa mi już 5 lat bezawaryjnie w konfiguracji optycznej (telewizor), bluetooth (telefon), i jeszcze komputer.

Istny TOP jeżeli chodzi o głośniki ... Przetestowałem tego trochę jakieś Microlaby, Logitechy zestawy 2+1 (więcej nie potrzebuje), aż tu któregoś dnia trafiłem na testy Edifiera - dużo osób się nimi zachwycało, więc stwierdziłem, że zaryzykuje.
Nie żałuje ani 1zł wydanej na te głośniki. Głębia, bas, wyważenie dźwięku to po prostu ideał. Głośniki u mnie są "rozkręcone" na jakieś 20% i wtedy nawet 100% dźwięku w Windowsie to za dużo, że sąsiedzi mogą zacząć stukać w rury.

U mnie grają z Sound Blasterem AE-5 Plus - no to absolutny sztos.

Polecam, a wystawiam opinie aż po roku ich użytkowania.

Jestem bardzo zaskoczony jakością dźwięku jakie dają te głośniki. Jako osoba, która uważa się za audiofila, jestem naprawdę pod wrażeniem! Grają mega czysto i płynnie. Nie jestem w stanie dosłuchać się żadnego trzeszczenia ani charczenia, ani nawet przekłamania dźwięku. Dodatkowo jakość wykonania na naprawdę wysokim poziomie. A bass reflex z przodu powoduje, że niskie dźwięki zamiast uciekać na ścianę, docierają bezpośrednio do nas. Coś niesamowitego. Brawa dla firmy Edifier, seria Studio jest naprawdę świetna.

Długo zastanawiałem się nad kupnem głośników, sporo czytałem o Edifierach i wśród nich zdecydowałem się wybrać. Jakość dźwięku jest naprawdę zadowalająca, w nagraniach wyraźnie zwiększyła się szczegółowość. Moc jest zupełnie wystarczająca jak na głośniki komputerowe. Jakby komuś brakowało basu, w co bardzo wątpię, zawsze może dokupić z czasem subwoofer. Wcześniej planowałem kupić Edifier R2600, ze względu na bas, ale przeważyło dodatkowe wejście na subwoofer i bluetooth. Świetne głośniki.

Świetne i rozsądnie wycenione głośniki. Braki basu to KOMPLETNA BZDURA - możesz dopłacić 200zł ponad r2600 - warto! Przesiadka z Logitech z-5500 - nie brakuje mi niczego. Polecam każdemu, kto docenia jakość a nie głośność i dudnienie przyprawiające sąsiadów z bloku obok o zawał. Oe mnie 6/5 gwiazdek, solidny sprzęt