Karta graficzna Gigabyte GeForce RTX 3070 Eagle OC 8GB GDDR6 (GV-N3070EAGLE OC-8GD 2.0)

Wciąż mam nieco mieszane uczucia co do 8GB VRAM, natomiast obliczeniowo karta to po prostu bestia. Odpaliłem sobie testowo Control w 1440p na maksymalnych ustawieniach z Ray Tracingiem, i jeszcze udało się z karty streamować na Twitchu kodekiem NVENC z karty w 1080p60. Myślę, że mimo 8GB z tą wydajnością obliczeniową karta będzie na lata, bo z obniżeniem tekstur o jedną albo dwie działki szczerze mówiąc nie mam większego problemu. Chciałem kupić 6800XT, ale jednak oprogramowanie Nvidii to jest next level. Z RX480tką musiałem pół roku czekać na sterowniki żeby zagrać w NieR: Automata, bo grę crashowało. W PUBG też się nie dało grać, z tej samej przyczyny. Tutaj wszystko co póki co rzuciłem śmiga, a karta ledwie tydzień na rynku. Pobór prądu bardzo ok, cały system z 3700X poniżej 400W 100% czasu i poniżej 350W przez 99%. Chłodzenie fest, w małej bądź co bądź obudowie Signum SG1 przy 110% obciążenia boostując się w grach z Ray Tracingiem 69 stopni to maksymalna temperatura jaką osiągnąłem chłodząc powietrzem. Całkiem ładna, fajny industrialny wygląd i ok backplate (z przewiewem na wylot! ważne). Brak jakichkolwiek problemów z zasilaniem. Cena jak na tę wydajność, strzał w dziesiątkę (kupiona za 2700). O ile spadnie jeszcze ze 200zł, to myślę że wybór między nią a 6800 będzie dla chętnych bardzo trudny. Ach no i Nvidia Reflex jest niesamowite. W gry kompetytywne, np Valorant, w 1440p mam jakieś 650 FPSów btw z bardzo niskim lagiem.

Z negatywów, cewki trochę jęczą. Ja przyzwyczajony, ale ktoś może chcieć mieć w 100% niemy komputer. Nie jęczą bardzo, zaznaczam, ale jak komputer stoi na biurku to coś tam słychać jeśli karta jest obciążona na 100%. Natomiast dużo cichsza niż 3080tka. Komuś może też przeskadzać prawie zupełny brak RGB :)

Osobiście, polecam. Jeśli kiedyś cena zbliży się do obiecanych 2400, to już w ogóle bez wahania, zwłaszcza dla posiadaczy monitorów 1440p.