Pasta termoprzewodząca EK Water Blocks EK-TIM Ectotherm 5g

EK Water Blocks lub inaczej ekwb to zdecydowanie w tej chwili największy producent chłodzenia wodnego na całym świecie. Co ciekawe, nie jest to firma z Chin, ani nie jest także z USA. Nie jest to także firma z Niemiec lub z Anglii, co by mogło się wydawać bardziej sensownym rozwiązaniem. Firma EK Water Blocks ma główną siedzibę w Ljubijanie w Słowenii. Spółka została założona przez maniaka watercoolingu Edvarda Koniga, od którego inicjałów wzięła się nazwa marki, kiedy to w 1999 roku postanowił wykorzystać swoją wiedzę w zakresie tworzenia bloków wodnych i przedstawić ją światu w postaci finalnych produktów. Dzisiaj z małej jednoosobowej firmy mamy jedną z największych na świecie niszowych firm, o których pisali nie raz Reuters, CNN, CNBC, Forbes, Digital Journal, Yahoo czy The Daily News. Jest to o tyle ciekawa historia, bo pokazuje jak swoją życiową pasję można przekuć w niesamowity sukces i to bez jakiś dodatkowych inwestorów i mimo niesprzyjających warunków osiągnąć niesamowity sukces.

EKWB zawsze wypuszcza swoje produkty na rynek zdecydowanie szybciej niż konkurencja. Pozwala im na to własna nowoczesna fabryka i genialni projektanci, którzy często mają dostęp do najświeższych nowości. Wszystko przez to jak szanowane są produkty EK Water Blocks przez producentów sprzętu komputerowego. Dla przykładu jak tylko AMD lub Nvidia wypuszcza nową kartę graficzną, to jeden z pierwszych sampli trafia właśnie do EKWB, aby stworzyli oni wysokiej klasy bloki wodne do danego modelu. Dodatkowo EKWB ma bardzo bezpośrednio kontakt z klientami, można ze spokojem nawet se pomailować z samym szefem apropo pomysłów na nowe produkty lub usprawnienia obecnych, co zdecydowanie rzadko się ostatnio zdarza w korporacyjnym świecie. W ofercie producenta z ponad piętnastoletnim doświadczeniem znajdziemy zresztą nie tylko bloki wodne, ale także rezerwuary, chłodnice, pompy, akcesoria, złączki, a także całe zestawy chłodzenia wodnego.

Chłodzenie wodne kiedyś było niszowym zainteresowaniem, a teraz jest stosowane w coraz większej ilości komputerów, a przy gamingowych zestawach z wysokiej półki jest prawie zawsze stosowane. Po prostu przy najnowszych dwu-procesorowych kartach graficznych, które potrafią wydzielać aż 500W ciepła, zwykłe chłodzenie powietrzem nie jest w stanie dać rady. Chłodzenie wodne jest po prostu o wiele bardziej efektywne i do tego nie hałasuje jak stary odkurzacz. Komputer w tym momencie jest bardziej stabilny i nawet po kilku godzinach gry w wysokiej rozdzielczości nie musimy się denerwować że zaraz coś się zawiesi, albo że płyta główna zablokuje potencjał mocy obliczeniowych, tak aby komputer się nie przegrzał. Nie ma w końcu chyba nic gorszego niż lagi i spadek liczby klatek o połowę w czasie meczu z kolegami. Nikt po przegranym meczu nie uwierzy, że to wina przegrzewania się sprzętu i tak zwanego underclockingu. Dodatkowo chłodzenie wodne pozwala podkręcać nasz procesor i kartę graficzną do o wiele większej prędkości i wykorzystać ich potencjał ile się tylko da. Następnym plusem przy watercoolingu jest także brak kurzu i do tego efekt optyczny. Przy obudowach z oknem cały zestaw komputerowy może wyglądać jak wysokiej klasy dzieło sztuki, co najlepiej i tak oddają galerie na forach internetowych poświęconych chłodzeniu wodnemu.