Awaria króćca głowicy – jak sobie poradzić?
Spis treści:
Jednym z ważniejszych jego elementów jest króciec głowicy. Jego zadanie polega na łączeniu bloku silnika z chłodnicą. Z uwagi na swoje położenie zmuszony jest zatem do pracy w trudnych warunkach termicznych, toteż często ulega awariom. Jak sobie z nimi poradzić?
Awarie króćca głowicy układu chłodzenia
Króciec głowicy układu chłodzenia zwany jest również kołnierzem przewodu płynu chłodzącego. Mocuje się go do bloku silnika. Jego istotną cechą musi być zatem szczelność, dzięki której jest on w stanie uniemożliwić przedostawanie się płynu chłodniczego na zewnątrz.
Nie możemy zapominać przede wszystkim o tym, że ciecz krąży w układzie pod dużym ciśnieniem, Przez co króciec musi zachowywać swe właściwości w trudnych warunkach. Co więcej w króćcu montowany jest także czujnik temperatury silnika.
Wśród najważniejszych awarii króćca głowicy układu chłodzenia zalicza się:
- wyciek płynu chłodniczego w okolicach króćca – jest dosyć łatwy do zaobserwowania, gdyż płyn wycieka od strony mocowania króćca do silnika lub spływa po nim. Jest to niebezpieczna sytuacja, której nie warto bagatelizować. Nawet niewielki ubytek płynu prowadzi do zmniejszonej efektywności układu chłodzenia, co może doprowadzić do przegrzania się jednostki napędowej, wywołując jej nieprawidłowe działanie.
- wyciek płynu chłodniczego z uszczelki znajdującej się pomiędzy króćcem a blokiem silnika – jeśli zostanie źle ułożona lub uległa uszkodzeniu, również może stanowić źródło niebezpiecznego wycieku. Warto ją zatem jak najszybciej wymienić.
- pęknięcie króćca – jeżeli podczas dokręcania króćca użyjemy zbyt wiele siły, może dojść do jego pęknięcia. W takiej sytuacji możemy zdecydować się na szybką, tymczasową naprawę awarii przy użyciu sylikonu. Musimy jednak pamiętać o tym, aby był to produkt przeznaczony do stosowania w wysokich temperaturach. Za jego pomocą uszczelnimy połączenie pomiędzy króćcem a silnikiem. Nie możemy zapomnieć, że jest to jedynie działanie tymczasowe. Po pewnym czasie wymiana króćca będzie koniecznością.
- pęknięcie ścianek wokół śrub, za pomocą których króciec jest przymocowany do silnika – w takiej sytuacji nie ma żadnego innego rozwiązani poza wymianą króćca. Niektórzy kierowcy proponują, aby pęknięcia posmarować dobrym dwuskładnikowym klejem, co pozwoli przez pewien czas poruszać się samochodem. Jest to jednak rozwiązanie krótkotrwałe, którego nie warto nadużywać, na przykład decydując się na długą podróż samochodem. Pęknięcia lub sklejenia króćca w połączeniu z dalszą jazdą pojazdem mogą doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji, w której dojdzie do wyrwania mocowania króćca. Konsekwencją tego będzie natychmiastowy wyciek płynu chłodniczego. Jeżeli zdarzy się to w trakcie podróży, a my nie będziemy mieć ze sobą zapasu płynu chłodniczego lub wody demineralizowanej, pozostaje jedno rozwiązanie – wezwanie pomocy i odtransportowanie samochodu do warsztatu. Może się to okazać kosztowne, zwłaszcza jeśli podróżujemy po autostradzie, gdzie holowanie przez znajomego jest wykluczone. Wyrwanie króćca występuje jednak jedynie w skrajnych sytuacjach, których możemy uniknąć poprzez systematyczne sprawdzanie poziomu płynu chłodniczego. Jeżeli zauważymy jego nadmierny ubytek, to sygnał, iż któryś z elementów układu chłodniczego przecieka. Wówczas trzeba sprawdzić każdą część systemu. Nie trudno rozpoznać przeciekający króciec. Wpierw jednak trzeba się do niego dostać. W tym celu musimy zdemontować jedną lub dwie osłony silnika. Jeżeli do wycieku płynu chłodniczego dojdzie, kiedy będziemy w trasie, a winnym okaże się króciec głowicy, możemy spróbować go uszczelnić, na przykład za pomocą dwuskładnikowego kleju lub silikonu. Rozwiązanie to pozwoli nam to dotrzeć najbliższego warsztatu. Zanim rozpoczniemy zabieg uszczelniania, musimy pamiętać o tym, że wszelkich napraw należy dokonywać dopiero w momencie, gdy silnik ostygnie. W przeciwnym razie możemy się dotkliwie poparzyć.
Wymiana króćca głowicy
Zastąpienie zużytego króćca głowicy nowym nie jest czynnością przesadnie skomplikowaną, jednak musimy poświęcić temu nieco czasu. Z wymianą części na pewno poradzimy sobie sami. Kwestią zasadniczą jest wybór odpowiedniego elementu, który będzie pasował do modelu samochodu i jego wersji silnikowej.
Pamiętać należy również o tym, iż nie warto kupować króćców z drugiej ręki. Chociaż na pierwszy rzut oka mogą wydawać się sprawne, nie wiadomo, jak długo zachowają swoje właściwości, tym bardziej, że koszt zakupu nowej części nie jest duży. To wydatek rzędu 10 złotych.
Jak przebiega typowa wymiana króćca głowicy?
Wymianę króćca głowicy zaczynamy od sprawdzenia, czy silnik samochodu jest dostatecznie zimny, dzięki czemu unikniemy ewentualnych poparzeń. Następnie przystępujemy do kolejnego etapu, jakim będzie odkręcenie osłony lub osłon jednostki napędowej. Teraz pora na usuniecie płynu chłodniczego z układu poprzez odkręcenie korka spustowego.
Pamiętajmy o tym, iż zużytej cieczy nie wolno wylewać na trawnik czy też do kanalizacji. Warto zatem zaopatrzyć się w pojemną miskę, do której zlejemy płyn. W kolejnym kroku trzeba odpiąć kostkę czujnika temperatury silnika, który zlokalizowany jest w króćcu.
Następnie przystępujemy do demontażu osłony czujnika temperatury, a potem wyciągamy go z króćca. W kolejnym kroku usuwamy opaski zaciskowe, za pomocą których do króćca przymocowane są przewody układu chłodzenia. Na koniec pozostaje nam odkręcenie nakrętek, które mocują króciec do głowicy silnika.
Zanim przystąpimy do montażu nowej części, musimy dokładnie oczyścić miejsce jego instalacji. Następnie rozpoczynamy mocowanie króćca, odtwarzając przebieg wyżej wymienionych czynności w odwrotnej kolejności. Po wykonaniu wszystkich prac warto użyć preparatu do płukania układu chłodzenia. Ostatnią czynnością jest zalanie układu nowym płynem chłodniczym i jego odpowietrzenie.
Niezbędne narzędzia
Jak widać, wymiana króćca głowicy nie jest skomplikowana. Wymaga jednak przeprowadzenia wszystkich czynności demontażowych i montażowych w odpowiedniej kolejności. Może również zabierać sporo czasu, zwłaszcza jeśli na początku prac nie zgromadzimy odpowiednich narzędzi. Oto lista akcesoriów, które warto mieć pod ręką podczas wymiany króćca głowicy:
- nowy króciec wraz z uszczelką – wydaje się to oczywiste, jednak jeszcze raz warto podkreślić, iż kupno sprawnej, acz używanej części nie jest dobrym rozwiązaniem. Lepiej zdecydować się na nowy produkt.
- nowy płyn chłodniczy – kategorycznie zabronione jest ponowne wlanie starego płynu chłodniczego, który w początkowym etapie prac zlaliśmy do miski. Potrzeba nam nowego płynu chłodniczego.
- preparat do płukania układu chłodniczego – pozwoli on nam oczyścić układ chłodniczy z zalegających w nim zabrudzeń, które gromadzą się na brzegach jego elementów i mogą być przyczyną występowania różnego rodzaju awarii. Z czasem prowadzą do nieszczelności układu, czego konsekwencją są między innymi wycieki płynu chłodniczego.
- plastikowa miska – posłuży jako naczynie, do którego zlejemy zużyty płyn chłodniczy. Warto zadbać o to, aby miała ona sporą pojemność. Dzięki temu unikniemy sytuacji, w której nadmiar płynu wyleje się poza jej brzegi, co jest niebezpieczne dla środowiska naturalnego.
- komplet kluczy nasadowych – dzięki nim odkręcimy między innymi osłony silnika oraz nakrętki, którymi króciec jest przymocowany do głowicy silnika. Z uwagi na swe kompaktowe rozmiary klucze te pozwolą nam na pracę nawet w trudno dostępnych miejscach silnika. Warto mieć je zatem w domowym warsztacie.
- skręcane opaski zaciskowe – czyli inaczej mówiąc trytytki. Umożliwią nam one przymocowanie przewodów układu chłodniczego do króćca głowicy silnika.
- rękawiczki ochronne – nie tylko pozwolą nam na zachowanie czystości, ale również zabezpieczą przed ewentualnym poparzeniem. Wybierając odpowiednie rękawiczki robocze, trzeba zwrócić uwagę nie tylko na ich właściwości ochronne, ale również na to, czy nie będą krępowały ruchów.
Awaria króćca głowicy często jest wynikiem naturalnego zużycia się części. Nie zapobiegniemy temu, jednak możemy wpłynąć na wydłużenie żywotności elementu poprzez systematyczną wymianę płynu chłodniczego i czyszczenie układu chłodzenia co pewien czas.
Warto również stale monitorować ilość cieczy w układzie. Wówczas drobna usterka króćca, taka jak wyciek, z którą na pewno poradzimy sobie samodzielnie, nie przerodzi się w poważną awarię skutkującą wyrwaniem króćca i unieruchomieniem samochodu aż do czasu profesjonalnej naprawy.
Komentarze (0)