Jak wybrać koła do roweru? Które będą najlepsze?
Spis treści:
Współczesny rynek jest nasycony najróżniejszymi towarami. Tyczy się to również rynku części rowerowych. Niestety nie jest to korzystne dla początkujących rowerzystów. Ba! Nawet doświadczeni cykliści potrafią zagubić się w gąszczy nowości, modeli, odmian itp. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku wyboru opon. Wiele lat temu szliśmy do sklepu, podawaliśmy rozmiar i do wyboru mieliśmy… Poprawka – nie mieliśmy wyboru, gdyż sprzedawca wyjmował jeden słuszny model opony. Dziś możemy dobierać szerokość, rzeźbę bieżnika, mieszankę gumy, a wszystko to w obrębie kilkunastu producentów. Podobnie wygląda sprawa w przypadku wyboru koła rowerowego.
Kupno czy naprawa koła?
Nie ma jednej recepty, która byłaby rozwiązaniem wszelkich problemów. Jeśli w rowerze uszkodziliśmy koło, możemy spróbować je naprawić w wyspecjalizowanym warsztacie. Czasami taka usługa może kosztować nas mniej, niż zakup nowej obręczy bądź całego koła. Centrowanie nie jest czynnością trudną ani kosztowną. Jeśli skrzywienie nie jest bardzo duże i nie uszkodziło konstrukcji obręczy, można wykonać centrowanie. Niektóre uszkodzenia obręczy powstałe na skutek uderzenia na przykład o krawężnik również można skorygować, choć pamiętajmy, że w niektórych wypadkach naprawa może przynieść krótkotrwałe efekty.
Sprawdź rowery miejskie
Jak dobrać odpowiednie koło?
Wbrew pozorom dobór odpowiedniego koła nie jest trudny. Jeśli chcemy wymienić stare koło na nowe, o takich samych parametrach, warto zasięgnąć opinii specjalisty. Jeśli nie mamy do niego dostępu, należy sprawdzić przede wszystkim średnicę koła oraz szerokość obręczy. Jeśli jest to koło przednie, należy sprawdzić rodzaj piasty oraz sposób mocowania do widelca. Jeśli jest to koło tylne, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, gdyż mogą występować różne rodzaje piast oraz napędów.
W tym przypadku najważniejsze jest, aby dobrać odpowiednią piastę. Jeśli posiadamy z tyłu przerzutkę, sprawdźmy, czy jest to kaseta czy też wolnobieg. Jeśli wybierzemy koło ze złą piastą, czeka nas również wymiana napędu, a to może być dość kosztowne. Oczywiście można zakupić samą obręcz oraz szprychy zostawiając starą piastę, ale zaplatanie koła jest dość skomplikowane. Można oczywiście zlecić to w serwisie, ale będzie to dodatkowy koszt. Może się okazać, że zakup całego nowego koła byłby bardziej opłacalny.
Polecane rowery górskie
Jakie koła do roweru MTB?
Jeśli wymieniamy uszkodzone koło na nowe, nie mamy raczej wyboru i musimy wybrać taką samą średnicę, tak kupując nowy rower bądź składając samodzielnie z zakupionych części, możemy wybrać średnicę obręczy. O ile wiele lat temu wybór był jasny i ograniczał się do jednego rozmiaru w danej grupie rowerowej tj. rowery górskie to 26 cali, rowery miejskie i trekkingowe to 28 cali itp. tak dziś grupa MTB mocno się rozrosła i do wyboru mamy aż 3 rozmiary obręczy.
Oczywiście rozmiar nie ogranicza się tylko i wyłącznie do kwestii estetycznych – różnica pomiędzy 26 a 29 calami jest już bardzo odczuwalna, a to przekłada się w dużym stopniu na właściwości jezdne danego roweru. Przed zakupem warto zastanowić się, do czego będzie służył rower. Czy będzie to tylko jazda rekreacyjna po ścieżkach rowerowych i ewentualnie lekkim terenie, dalekie podróże w różnych warunkach, czy też ostrzejsza jazda w wymagającym terenie.
Obecnie coraz większą popularnością cieszą się modele z obręczami o średnicy 27,5 oraz 29 cali. Co więcej, wielu producentów rezygnuje już z rowerów 26-calowych, choć wśród tradycjonalistów cieszą się one niesłabnącą popularnością. Większe koła to mniejszy kąt natarcia na przeszkodę, a to z kolei pozwala na szybsze pokonywanie trudnych odcinków. To również łatwiejsze i szybsze podjeżdżanie pod wzniesienia, ale mniejsze koła również mają sporo zalet i wszystko zależy od tego, jak i gdzie będziemy jeździć na rowerze. Mniejsze koła zapewniają większą zwrotność, dynamikę, rower jest znacznie lżejszy i bardziej uniwersalny. Dla niezdecydowanych pozostaje wybór pośredni, czyli 27,5 cala.
Jakie koła do roweru miejskiego?
Tu wybór sprowadza się do dwóch opcji – 26 lub 28 cali. W tym przypadku charakterystyka jazdy, czyli spokojne pokonywanie kolejnych kilometrów w mieście sprawia, że wybór możemy sprowadzić do kwestii wyglądu oraz rozmiarów roweru. Mniejsze osoby powinny wybrać model z kołami 26 cali, wyższe natomiast mogą skusić się na 28-calowe rozwiązanie, które dodatkowo nieco ułatwi pokonywanie poprzecznych przeszkód czyli krawężników itp. Większe koła mogą również odrobinę ograniczyć zwrotność, co w mieście ma duże znaczenie, ale przy spokojnej jeździe bez sportowych aspiracji różnice będą marginalne.
Jakie koła do roweru szosowego?
Tu wybór jest jeden i zawsze słuszny – 28 cali (700C o średnicy 622 mm). Na szczęście producenci nie starają się na siłę wciskać nowych standardów, gdyż zarówno profesjonaliści, jak również zaawansowani amatorzy wiedzą, że tylko 28 cali zapewnia najlepsze właściwości jezdne. W rowerach szosowych chodzi przede wszystkim o wysoką prędkość oraz stabilność. Ważne jest także pochłanianie drobnych nierówności, ale rower tego typu nie musi mieć praktycznie żadnych właściwości terenowych. Sportowa geometria, aerodynamiczna pozycja, specyficzny układ przełożeń i cienkie opony – to przepis na rower pozwalający osiągać duże prędkości niewielkim nakładem energii.
Jaki wybór będzie najlepszy?
O ile wybieramy rower miejski, szosowy bądź trekkingowy, wybór wydaje się prosty, tak wybierając rower MTB wszystko zaczyna się komplikować. Jest jednak bardzo prosta formułka, która pozwoli dokonać właściwego wyboru.
Kobiety oraz mężczyźni drobniejszej postury powinni wybrać rower z kołami 26 cali. To również dobra propozycja dla tych, którzy chcą jeździć szybko, zwinnie i potrzebują roweru o świetnych właściwościach jezdnych w każdych warunkach. Dla osób wyższych oraz dla tych, którzy planują pokonywać długie dystanse w trudniejszych warunkach, najlepszym rozwiązaniem będą modele z kołami 27,5 cala. Modele z kołami 29 cali przeznaczone są dla wysokich rowerzystów oraz tych, którym zależy na mobilności podczas maratonów. Pamiętajmy jednak, że taki rower będzie nieco bardziej „toporny” i mniej zwinny.
Komentarze (0)