Zdążysz przed pierwszą gwiazdką!

Gwarancja dostawy przed Świętami!

Więcej informacji

Jaką żywotność mają dyski twarde? Kiedy wymienić dysk twardy?

| 17 Komentarzy
Analizujemy żywotność dysków twardych i wskazujemy, co zrobić, by skutecznie ją wydłużyć. Poznaj szczegóły.

Dysk twardy – najważniejsze informacje

Najgorsze awarie w komputerach osobistych dotyczą zasilaczy oraz dysków twardych. Pierwsze z wymienionych urządzeń może spowodować, że spaleniu lub poważnemu uszkodzeniu ulegną pozostałe podzespoły, natomiast drugie doprowadzi do utraty zapisanych plików – ich odzyskanie jest czasochłonne i przeważnie bardzo drogie. Czasem może być nawet niemożliwe.

Oczywiście niezależnie do jakości i rodzaju wykorzystywanego dysku twardego, zawsze warto dysponować kopiami najważniejszych plików. Obecnie popularnym i sprawnie działającym rozwiązaniem jest zapisywanie plików w chmurze. Mimo wszystko, dobrze jest znać możliwości swojego sprzętu, tak abyśmy dokładnie wiedzieli, po jakim czasie możemy spodziewać się problemów.

Polecane dyski SSD

Ile lat wytrzymuje dysk twardy? Zależy od jego rodzaju

Jak wiadomo, na rynku znaleźć możemy dwa typy „twardzieli” – talerzowe HDD oraz półprzewodnikowe dyski SSD. W niektórych sklepach sprzedawane są również modele hybrydowe (SSHD), stanowiące połączenie obu rozwiązań, jednak ich dostępność jest nikła.

W przypadku modeli wymienionych,  największe znaczenie ma konstrukcja dysków. W przypadku urządzeń HDD, mamy do czynienia z częściami ruchomymi (talerze i głowice), dlatego są one znacznie bardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne niż dyski SSD, których budowa oparta jest na pamięci flash. Tyczy się to przede wszystkim laptopów, które przecież często są przenoszone podczas pracy.

Wszystko to sprawia, że dyski talerzowe generalnie są sprawne przez krótszy czas niż modele półprzewodnikowe. Wiele zależy także od konkretnych parametrów posiadanego przez nas dysku. Trudno jednoznacznie określić, jak długo wytrzyma dysk twardy, gdyż ten czas może być różny. Dyski z powodzeniem mogą wytrzymać kilka dobrych lat, lecz zależy to od różnych czynników, które omówimy za chwilę.

Nie ulega wątpliwości, że dyski SSD wypierają starsze urządzenia HDD. To doskonałe rozwiązanie, które zdobyło serca wielu użytkowników.

Ile wytrzymuje dysk twardy HDD?

Zajmiemy się konstrukcjami teoretycznie słabszymi. Jak już wspomnieliśmy, ich budowa oparta jest na częściach ruchomych, które wykazują dość słabą odporność na wstrząsy oraz innego rodzaju obciążenia.

Warto w tym miejscu odnieść się do statystyk, które wskazują, że przez pierwsze 18 miesięcy korzystania z dysków twardych talerzowych, awarii ulega mniej niż 10 procent z nich. Wpływ na to ma oczywiście również ich eksploatacja, do której jednak dojdziemy za chwilę. Granicą, po przekroczeniu której problemy zaczynają się nawarstwiać i dyski częściej się psują, jest okres 3 lat. To właśnie tyle średnio wytrzymują urządzenia HDD.

Warto przy tym pamiętać, że żywotność naszego dysku twardego możemy dość łatwo wydłużyć. Należy pamiętać jednak o kilku ważnych zasadach.

  • Montaż – swoboda instalacji dysku w komputerach osobistych jest spora. Niemniej, urządzenia najlepiej pracują, jeśli zostały zamontowane w pozycji poziomej.
  • Eksploatacja – największą uwagę powinniśmy zwrócić na temperatury, jakie generowane są wewnątrz obudowy. To, jak nagrzewa się dysk twardy łatwo sprawdzimy w ustawieniach systemu oraz przy pomocy specjalnych programów (np. HD Tune). Jeśli temperatury są zbyt wysokie, warto rozważyć montaż dodatkowego chłodzenia lub wyczyszczenie obecnych urządzeń. Co ważne, do zbytniego nagrzewania się dysków często dochodzi w sytuacji, gdy zamontowana zostaje większa ich liczba. Przy instalacji należy zachować między nimi odpowiedni odstęp, tak aby umożliwić sprawną cyrkulację powietrza.
  • Stabilność – kolejny raz warto podkreślić podatność dysków talerzowych na różnego rodzaju drgania i inne obciążenia. W przypadku „blaszaków” ważny jest, aby urządzenie zamontować w taki sposób, aby nie poruszało się podczas pracy. Musimy więc dobrze osadzić je w szynie i podkręcić wszystkie śrubki. Jeśli natomiast chodzi o laptopy, warto ograniczyć przenoszenie włączonego sprzętu.
  • Kontrola – o tym, że z dyskiem coś jest nie tak możemy dowiedzieć się jeszcze przed wystąpieniem awarii. Korzystając z systemu S.M.A.R.T lub zewnętrznych programów, możemy kontrolować jego stan, a także ewentualne błędy. Dzięki temu możemy spróbować uratować sprzęt lub przynajmniej przenieść kluczowe dane na chmurę lub inny nośnik.

Łatwo dojść do wniosku, że to sam użytkownik może zadbać o żywotność urządzenia, dlatego należy na bieżąco kontrolować dysk i z głową z niego korzystać.

Uwaga!

Z czasem będziemy musieli wymienić nasz dysk twardy. Okres żywotności zależy oczywiście od tego, jak długo będziemy użytkowali nasz dysk. Za każdym razem producent informuje o nominalnym czasie pracy dysku przy bezawaryjnej pracy. Gdy powoli będziemy zbliżać się do tej granicy, warto nasze urządzenie wymontować i zastąpić nowym. Ta wielkość najczęściej wyrażana jest w milionach godzin. Warto pobrać programy monitorujące pracę dysku. Dobry sprzęt powinien pracować minimum 1 mln godzin.

Żywotność dysku SSD

Dostępność urządzeń półprzewodnikowych jest coraz większa. Wynika to przede wszystkim ze spadających cen sprzętu, dzięki czemu na dyski SSD pozwolić sobie może większa liczba potencjalnych odbiorców.

Czy warto przesiąść się z modelu talerzowego na półprzewodnikowy? Tak naprawdę taka zmiana niesie za sobą same korzyści. Szybkość dysków SSD jest bowiem znacznie szybsza niż HDD, co najlepiej widać podczas obsługi systemu operacyjnego. Jeśli zdecydujemy się na konfiguracje z interfejsem M.2, oprogramowanie będzie uruchamiało się natychmiast.

Znaczna poprawa szybkości działania to jednak niejedyna korzyść. Warto bowiem podkreślić, że modele półprzewodnikowe są znacznie odpowiedniejsze na różnego rodzaju obciążenia, związane z przenoszeniem sprzętu czy też wibracjami generowanymi podczas pracy. Wszystko dzięki zastosowaniu stałej pamięci flash. Dzięki temu żywotność takich dysków jest znacznie dłuższa.

Co jednak istotne, wiele w tym przypadku zależy od tego, w jaki sposób pamięć flash jest skonstruowana. Podczas zakupu dysku, warto zwrócić uwagę na parametr związany z maksymalną liczbą cykli, które polegają na programowaniu i kasowaniu jednej komórki pamięci. W efekcie, zakupić możemy urządzenie o krótsze bądź dłuższej żywotności.

W każdym jednak przypadku dyski SSD okażą się odporniejsze od modeli HDD. Są one w stanie działać średnio znacznie dłużej niż wspomniane już 3 lata. Czas ten wydłuża się nawet dwukrotnie. Oczywiście istnieją również sposoby na to, aby z dysku korzystać jeszcze dłużej. W tym miejscu warto wspomnieć, że producenci często oferują gwarancję na TBW (Total Bytes Written). Oznacza to, że możemy okres gwarancyjny nie tylko obejmuje dany czas, lecz również określoną ilość danych zapisanych na dysku podczas całego czasu użytkowania.

Najważniejszy z nich dotyczy zredukowania liczby zapisów w komórkach flash poprzez użycie specjalnego bufora w pamięci RAM. Przy użyciu specjalnych programów, możemy zwiększyć jego pojemność, dzięki czemu wspomniana redukcja okażę się jeszcze skuteczniejsza.

Warto wiedzieć!

Niezależnie od tego, na jaki dysk się zdecydujemy, warto regularnie monitorować jego pracę. Posłuży nam do tego system S.M.A.R.T, a także wiele zewnętrznych programów. Za ich pomocą będziemy w stanie sprawdzić temperaturę dysku, ewentualne błędy, uszkodzone sektory czy też inne krytyczne błędy. W ten sposób łatwo zorientujemy się, że z naszym dyskiem nie dzieje się dobrze.

Podobne artykuły
4,2
13 ocen
17 komentarzy
Oceń artykuł i Ty!

Komentarze (12)

3 lata na SSD A moje dwie barracudy działają już około 8 lat.
bo leżą w szafie, też mam starego segate z 1997r. na chodzie, dlatego że się go nie używa, inaczej by padł.
Ciekawostka, pojemność tego emeryta to 8,3 GB :) i głośny jak cholera niczym z retro filmów.
idzie na tym postawić win 2000 lub ubuntu. :)
1milion godzin dla HDD czyli 1000000:24=41666dni / 365(rok)
Czyli 114 lat to czemu mowa o 3latach?
Jak się szanuje dysk HDD to zazwyczaj działa dłużej niż podaje specyfikacja. (szczególnie - Seagate). Ja mam kilka dysków HDD i niektóre z nich mają już ponad 10 lat. ZERO problemów. Mam też super szybki dysk SSD SanDisk Ultra II 480GB który się spalił po 4 latach.
wsadź taki do dekodera, padnie po 3-5 latach, i to te najwytrzymalsze sztuki, funkcje takie jak TIMESHIFT lub codzienne nagrywanie zajedzie ten dysk raz dwa.
Bufor w ram.... nie pintolcie tylko piszcie że o RAMDISK chodzi, czyli powrót do czasów comodore, amigi, zx spectrum i atari, gdzie ramdisk był tam jedynym dyskiem,( dopiero w późnych modelach dodano dysk HDD) a współcześnie służy jako swoisty "pendrive" wydzielony z ramu do śmieci, co co chwile się kasuje i kopiuje, takich jak pamięć tymczasowa przeglądarki o nazwie CACHE, lub pliki tymczasowe windows o nazwie TEMP oraz TMP.

ps. bez ramdisku w amidze nie dało się skopiować pewnych plików, lub wykonać określonych programów, wiem bo rok temu zdobyczną taką się bawiłem, co ciekawe start od zera z wydrukiem strony na igłówce był szybszy niż w windows/linux z SSD.... serio idziemy z postępem ? :D
Ja mam parę dysków HDD/SSD i jeden M.2:
1. SEGATE BARACUDA 320 GB, zakupiony w 2008 roku, działa do dzisiaj. Służy nadal jako magazyn danych na moim komputerze do gier archaicznych (bo takiego kompa sobie złożyłem. 11 lat pracy. SEGATE , szczerze polecam.
2. WB GREEN 2TB , w 2012, służy jako bank pamięci do dziś na filmy, obrazy dvd . WB, też ma dobre dyski.
3. Toshiba 3TB, 2016. Miał służyć jako drugi bank pamięci . Korzystałem z niego do 2018, kiedy przestał działać, utraciłem wtedy 2,5 TB Ważnych danych. Wrogowi bym nawet tego dysku nie polecił. A i dysk wydawał dziwne dźwięki, JA ZROBIŁEM BŁĄD MOGŁEM GO ODDAĆ NA GWARANCJI. NIE POLECAM TEJ FIRMY, ze względy na wysoce prawdopodobną awarie.
4. Kingston V300 120GB , 2016. Na nim mam system na moim archaicznym komputerze o jednym rdzeniu. Z dysku/ pamięci flash:) jestem zadowolony, przewidywalny czas pracy bez awarii o takim użytkowaniu jak Ja, to ok 63-69 lat. Czas pokażę, czy moje i producenta obliczenia się sprawdzą.
5. Samsung 960 Evo 250GB MZ-V6E250BW , 2017. Dysk systemowy , mała pojemność, szybka praca na większych plikach. Ja na nim mam zainstalowane gry w które gram, Subnatica (wczytuje się od 15-25 sec.), Warhammer 2 TW (kilka sec. 5-15, wczytują się gry i save z kampanii), Rise of Tomb Raider, wczytywanie o wiele szybsze, nie pamiętam w jakich przedziałach czasowych. Nie wiem jak długo będzie służył mi ten dysk , ale jeśli podobnie do Kingston V300, jeśli chodzi o niezawodność , wtedy będzie ok, to będę zadowolony. Niestety nie mogę polecić tej firmy z czystym sumieniem, miałem s6 na gwarancji i serwis Samsunga nie przyjął mi tego modelu, mimo ukazania faktury zakupu w polskim sklepie. Szczerze - nie polecam od tego momentu żadnego sprzętu Samusnga i staram się nie kupować produktów tej firmy.
Tssh =Toshiba i Samsung ....jako jedna firma
A Toshiba Została wykupiona przez TLC
....
milion godzin? to ponad 114 lat ciągłej pracy a piszą, że po 3 latach mogą zdarzyć się awarie. Paranoja jakaś
Milion godzin to 42 dni ;)
Nieważne
"Dobry sprzęt powinien pracować minimum 1 mln godzin" Podzielone przez 24 godziny daje 41 666 dób, podzielony przez 365 dni w roku daje 114 lat. Skąd więc owe złowieszcze 3-7 lat dla HDD?
mój dysk hdd samsung ma 15lat i działa
jam mam dysk z 1725 roku oryginalny, podobno wykopany gdzieś w arizonie, więc tak naprawdę nie wiadomo jak długo jeszcze leżał w ziemi, i do dzis działa jak należy.
"Dobry sprzęt powinien pracować 1 mln. godzin"... Proponuję przemyśleć to zdanie. Autor nie do końca wie co pisze. To że producent podaje no 1 mln MTBF nie znaczy, że dysk tyle przepracuje.
Osobiście nie widziałem dysku z więcej niż 100 tys. godzin pracy....
Nie mówię tu o dyskach w serwerach.
Artykuł nie jest skierowany do takiego odbiorcy.
Mam kilkanaście dysków stałych i przenośnych TOSHIBA, Seagate, SAMSUNG, WD i niektóre mają po ponad 62 000 godzin pracy i chodzą idealnie i cichutko. W zasadzie żaden dysk jeszcze mi nie padł przez kilkanaście lat użytkowania a mają przeważnie od 320 GB do 1 TB pojemności. Wolę mniejsze pojemności np. po 500 GB bo w razie czego jak padnie taki dysk to nie zawsze można coś odzyskać i robię kopie dysków żeby nie zaginęły dane.
Seagate wylew po 15 latach miał, utracił dane. nie do odzyskania - format i jeszcze dychał, ale działał jak Mao Zhedong pod koniec swoich lat. W każdym razie 15 lat wytrzymał
Bez urazy, ale niektórzy z Was pindolą głupoty odnośnie HDD. Mój kumpel, zanim złożyłem swój pierwszy komputer w 2006 r., powiedział mi, że tylko "Kawior" i nic więcej. Wcześniej byłem zafascynowany Seagate. Ostatecznie wybór padł na WD 1600 Caviar RE 16.07.2005 rok. Uważam, że jeśli komuś zależy na danych to niestety tanio nie jest. Działa do dzisiaj, ale to, że ma prawie 19 lat nic nie znaczy. Mógłby mieć i nawet 100 lat. Liczy się tak naprawdę ile godzin już przepracował. Szkoda, że tak jak w SSD nie można sprawdzić ile już przemielił. Ten dysk ma w tej chwili 15804 godzin i 12448 włączeń, w tym zero jakichkolwiek błędów. Mimo niskiego przebiegu godzinowego, był też orany niemiłosiernie. Myślę, że dysk jeszcze pociągnie, bo teraz jest już na emeryturze. Jeśli nie upadnie lub ja czegoś nie spindole to pociągnie jeszcze lata ;-).

Potem był seria RE:
RE2 WD5001ABYS-01YNA0 500,1 GB, 13173 godzin, 1,0612 wł. (2007 r.) ,
RE 3 WD7502ABYS-02A6B0 750,1 GB, 5289 godzin i 3727 wł. (2010 r.) - jako magazyn danych,
seria GOLD
WD2005FBYZ-01YCBB2 2000,3 GB, 2828 godzin, 2323 wł. (2017 r. ) - jako magazyn danych,
WD2005FBYZ-01YCBB3 2000,3 GB 731 godzin, 161 wł. (2020 r.) - jako magazyn danych,
WD161KRYZ-01AGBB0 GOLD 16000,9 GB, 139 godzin, 19 wł. (2022) - jako magazyn danych,
WD161KRYZ-01AGBB0 GOLD 16000,9 GB 0 godzin, 1 wł. (2023) - i tu przeżyłem szok. Wersja GOLD Enterprise i był padnięty!!! Powiem szczerze, że nigdy nie myślałem, że takie coś mi się przydarzy. WD oczywiście wymieniło n
dysk na świeży ;-) - ledwo z taśmy zdjęty, ale szok pozostał.
WD161KRYZ-01AGBB0 GOLD 16000,9 GB ten po wymianie - jako magazyn danych
WD221KRYZ Gold 22TB – dopiero idzie - jako magazyn danych

Dyski HDD 2,5”
Jedyny dysk który mi padł, na szczęście już bez danych to:
HITACHI HTS543232L9SA00 – brak danych, bo wtedy się w to nie bawiłem, 12 lat w laptopie, pewnie z 40 lub nawet 50 tys. godzin. Orany był niemiłosiernie i czasami był wpier….l i być może to też sprawiło, że się popsuł.
WD7500BPKT-00PK4T0 750GB, 26547 godzin, 1204 wł. (2012) – robi w laptopie system i serwer AUDIO wraz z SSD 2TB

SSD

Coisar Force MP500 120,0 GB, 6285 godzin, 1949 wł, 14715 GB przemiał (2018 r.) 85 % zużycia – używany dopiero od 19.07.2022 r., nie pytajcie dlaczego hahaha.
Poza tym SSD mam jeszcze 14 SSD, 870 EVO 1TB, 970 PRO 1TB x 3 szt., 980 PRO 2TB x 4 szt., 990 PRO 4TB x 3 szt., Coisar Force MP500 120,0 GB w drugim laptopie, PC SN810 SDCQNRY-512G-1014 500GB robi za pendrive, SN530 SDBPNPZ-512G-1114 w drugim laptopie.

Jeśli chodzi o HDD to najważniejszy jest dobry zasilacz. Przy jakimś g… dyski zaczynają pokazywać błędy C5. Co ciekawe, po podłączeniu Seasonic PRIME TX-1000 80Plus Titanium 1000W
cud, wszystkie błędy poznikały.

Mam nadzieję, że WD 22TB to ostatni dysk który kupiłem ;-). Ceny SSD są niestety nieadekwatne do pojemności. 4TB za 1889 zł to skandal. Z tych wszystkich SSD miałbym dzisiaj 111TB, a tam mam tylko 21TB, czyli mniej niż nowy HDD WD 22TB - 2,4 tys. zł vs SSD 25TB za 14 tys. - dramat.
Specjalista Morele | 16:09
Cześć!
Jeśli chcesz poznać czasy dostawy dopasowane do Twojej lokalizacji, wprowadź kod pocztowy lub nazwę miejscowości.
Kod pocztowy możesz zmienić klikając w ikonę lokalizacji
Poznaj czas dostawy

Jeśli chcesz poznać czasy dostawy dopasowane do Twojej lokalizacji, wprowadź kod pocztowy rozwijając menu “Więcej”.