Jakie hamulce do roweru wybrać? Które będą najlepsze?
Spis treści:
Trudno wybrać najważniejszy element roweru, gdyż każdy z podzespołów pełni pewną funkcję i nie można go pominąć, ale szczególną uwagę należy poświęcić hamulcom, które w największym stopniu odpowiadają za nasze bezpieczeństwo.
Polecane hamulce rowerowe
Obecnie w rowerach górskich ze średniej i wyższej półki znajdziemy tylko i wyłącznie hamulce tarczowe. W rowerach miejskich zazwyczaj będą to hamulce szczękowe typu V, ale i tutaj znajdziemy różne wersje. Poznajmy wszystkie rodzaje układów hamulcowych, ich zalety, wady oraz zastosowanie.
Zmiana układu hamulcowego w rowerze nie zawsze jest prosta, a czasami wręcz niemożliwa przez kompatybilność części. Jeśli w rowerze górskim posiadamy hamulce V-brake i chcemy je zmienić na tarczowe, niezbędna może okazać się wymiana wielu części, z piastami i kołami włącznie. Co więcej, starsze ramy mogą nie posiadać mocowania na zacisk hamulcowy.
Sytuacja może być jeszcze trudniejsza w przypadku rowerów miejskich bądź szosowych, gdzie hamulce tarczowe robią się coraz bardziej popularne. Co innego wymiana starych hamulców V-brake na nowsze – tu nie powinno być problemów. Warto jednak pamiętać, że w rowerze może znaleźć się jeden z aż ośmiu rodzajów układu hamulcowego. Wszystko to sprawia, że warto poznać wszystkie oferowane hamulce do roweru i wybrać te, które będą najlepiej pasować do naszego dwukołowca.
Rodzaje hamulców w rowerze
Obecnie w rowerze może znaleźć się jeden z ośmiu rodzajów układów hamulcowych. Co prawda, do najpopularniejszych należą trzy układy, niektóre są już mało popularne, przestarzałe lub nietypowe, ale każdy ma swoje plusy i minusy. Jeśli decydujemy się na wymianę układu w starszym rowerze lub składamy nowy rower od podstaw, pamiętajmy, że hamulce odpowiadają za nasze bezpieczeństwo. Nie oszczędzajmy zatem i nie kupujmy najtańszych rozwiązań wątpliwej jakości.
- Hamulce V-brake. Wbrew pozorom, na szczycie naszego zestawienia nie pojawiły się hamulce tarczowe, bowiem to V-brake dzierżą berło najpopularniejszego rozwiązania, jeśli chodzi o układ hamulcowy. Tego typu popularne, proste w obsłudze i uniwersalne hamulce szczękowe znajdziemy zarówno w starszych oraz prostszych rowerach MTB (choć coraz rzadziej), jak i w modelach trekkingowych oraz miejskich. Są lekkie, proste w obsłudze, niedrogie i dość wytrzymałe, choć nie nadają się do rowerów wyczynowych oraz szosowych.
Do zalet, oprócz niskich kosztów zakupu, należy również lekkość i prostota obsługi, montażu i regulacji. Wystarczy niewielka wprawa, aby nawet w trasie naprawić ewentualne drobne usterki. Tego typu hamulce rowerowe dobrze sprawdzają się w ramach codziennej jazdy po mieście czy też na nizinach. Przeznaczone są więc do amatorskiej jazdy. Podczas złej pogody i w trudnych warunkach skuteczność hamowania drastycznie spada. Poza tym, jak każde hamulce szczękowe, zużywają obręcz.
- Hamulce tarczowe. Należy się im osobny artykuł, bo to bardzo rozległy temat, ale postaramy się w skrócie przybliżyć ich budowę, zastosowanie oraz cechy. Jak wiadomo, hamulec tarczowy działa na zupełnie innej zasadzie, niż hamulce szczękowe, które wywierają nacisk na obręcz koła. W tym przypadku mamy do czynienia z zamontowaną do piasty koła tarczą hamulcową, na którą nacisk wywierają klocki w zacisku. Pamiętajmy, że hamulce do roweru tego typu wymagają specjalnych piast z mocowaniem dla tarczy hamulcowej.
Wyróżniamy dwa podstawowe typy hamulców tarczowych – mechaniczne oraz hydrauliczne. W przypadku mechanicznych hamulców tarczowych, zacisk uruchamiany jest za pomocą stalowej linki (jak w przypadku hamulców szczękowych). Jeżeli chodzi natomiast o hamulce hydrauliczne, w grę wchodzi płyn hamulcowy. Obecnie coraz częściej spotykamy hamulce hydrauliczne, choć w tańszych modelach rowerów MTB nadal znajdziemy hamulce mechaniczne. Co prawda, to cecha najtańszych rowerów, ale warto pamiętać, że lepszym rozwiązaniem będą dobrej jakości hamulce mechaniczne, niż podejrzane modele hydrauliczne.
Tak czy inaczej, inwestując w nowy rower lub kupując zestaw hamulcowy do składanego roweru, warto zainwestować w dobrej jakości hamulce hydrauliczne, które zapewnią bardzo dobrą siłę hamowania oraz modulację, czyli dobór odpowiedniej siły do warunków i potrzeb bez konieczności długiego treningu i wyczucia. Hamulce tarczowe są niezawodne i działają pewnie w każdych warunkach, nawet w deszczu czy błocie – w każdej chwili mamy do dyspozycji pełną moc hamowania. Minusy? Są dużo droższe od hamulców typu V-brake i w niektórych rowerach nie można ich zamontować (brak uchwytów w ramie bądź widelcu). Są również dużo cięższe, zaś regulacja i naprawa w trasie jest bardzo trudna. W przypadku uszkodzenia na przykład przewodu hydraulicznego, naprawa może być dokonana tylko za pomocą odpowiednich narzędzi.
- Hamulce szosowe Dual Pivot. Wróćmy do hamulców szczękowych, a konkretniej do Dual Pivot, które stosowane są w rowerach szosowych. Największą ich zaletą jest łatwa modulacja siły hamowania, lekkość, aerodynamika oraz konstrukcja, która nie rozpycha widełek oraz widelca – punkt mocowania jest w jednym punkcje nad kołem. Zaletą jest także rozsądna cena. Jeśli zaś chodzi o wady, warto pamiętać o dość dużym skomplikowaniu, co z kolei oznacza trudniejszą regulację oraz ewentualny serwis. Jak każdy hamulce tego typu – zużywa obręcz.
- Hamulce szczękowe hydrauliczne. To raczej ciekawostka i rzadkość, niż powszechnie stosowane rozwiązanie. Omawiane typy hamulców rowerowych opracowała firma Magura. Całość działa na podobnej zasadzie, co hamulce szczękowe typu V-brake, tylko zamiast stalowej linki zastosowano przewody hydrauliczne z płynem hamulcowym. Moc hamowania jest oczywiście dużo wyższa i może zadowolić nawet wymagających użytkowników, ale za zwiększoną mocą idzie również większe zużycie obręczy. Poza tym waga takiego układu jest bardzo duża, podobnie jak cena zakupu. Poza tym trudno w terenie takie hamulce naprawić i wyregulować.
- Hamulce typu U-brake. To również raczej ciekawostka i zew przeszłości, niż powszechnie stosowane rozwiązanie. Hamulce U-brake stosowało się przede wszystkim w rowerach typu BMX. Co prawda dziś również znajdziemy je w tańszych modelach, ale zostały wyparte przez nowsze i skuteczniejsze rozwiązanie. Zaletą jest przede wszystkim prosta konstrukcja oraz niska cena, ale trudno je zdobyć, poza tym mają raczej przeciętną moc hamowania.
- Hamulce typu Cantilever. Co prawda tego typu hamulce to również raczej relikt przeszłości, ale ma nadal wielu zwolenników i wielbicieli. Układ ten jest swego rodzaju poprzednikiem hamulców typu V-brake i był popularny w wielu rowerach – od szosowych po MTB. Obecnie hamulce rowerowe tego typu znajdziemy w najtańszych rowerach miejskich i przełajowych. Do wielu zalet należy przede wszystkim banalna niemal konstrukcja, prosta regulacja i eksploatacja. Co więcej, konstrukcja pozwalała na założenie bardzo szerokiej opony. Problemem może być dostępność oraz nieco słabsza niż z V-brake siła hamowania.
- Hamulce rolkowe. Jest to mało popularny rodzaj układu hamulcowego, stosowany przede wszystkim w rowerach miejskich. Zasada działania jest dość prosta. W specjalnym bębnie ukryto rolki, które podczas hamowania naciskają na jego powierzchnię. Hamulce nie nadają się do rowerów górskich, szosowych itp., gdyż oferowana siła hamowania jest stosunkowo niewielka. Zaletą jest szczelnie zamknięta konstrukcja, która jest niewrażliwa na wodę, piach itp. Niestety wysoka masa oraz skomplikowana konstrukcja sprawia, że nie jest to dobra propozycja dla miłośników długiej wycieczek.
- Hamulce typu torpedo. Na zakończenie hamulce do roweru, z którymi chyba każdy miał kiedyś do czynienia. Torpedo to hamulec zamontowany w tylnej piaście. Aby zahamować, wystarczyło nacisnąć pedały w odwrotnym kierunku. Takie rozwiązanie znajdziemy w prostych rowerkach dziecięcych, miejskich, jak również modelach z piastami wielobiegowymi. Zaletą jest przede wszystkim intuicyjna obsługa, dzięki czemu nawet dziecko jest w stanie szybko nauczyć się obsługi. Poza tym hamulec tego typu jest niewrażliwy na warunki atmosferyczne i praktycznie bezobsługowy. Niestety jego moc jest ograniczona, podobnie jak trwałość i odporność na temperaturę. W przypadku zerwania łańcucha pozostajemy bez hamulca.
Hamulce rowerowe – na co zwrócić uwagę?
Przedstawiony wyżej podział hamulców rowerowych jest bardzo ważny, jednak nie wyczerpuje całego tematu. Przed dokonaniem ostatecznego wyboru warto zwrócić uwagę również na kilka innych kwestii.
Mowa tu między innymi o tym, jaki typ mocowania tarczy został zastosowany w hamulcach tarczowych. Wymienić należy standard IS, który polega na przykręcaniu tarczy do piast przy użyciu specjalnych śrub. Spotkać możemy się również ze standardem Center Lock – tarcza, zamiast śrubami, jest mocowana odpowiednio dobraną nakrętką, co znacznie skraca cały proces montażu.
Uwagę warto zwrócić także na materiał użyty podczas produkcji klocków hamulcowych, które, jak wiemy, są ważnym elementem hamulców tarczowych. Na rynku znajdziemy modele organiczne, które wyróżniają się miękkością i cichym działaniem, metaliczne ze sporą siłą hamowania oraz półmetaliczne, stanowiące opcję pośrednią.
Jakie hamulce do roweru wybrać?
Omówiliśmy już najważniejsze typy hamulców rowerowych i najważniejsze parametry, możemy w końcu zadecydować, które z nich okażą się najlepszym zakupem. Wybierając nowy rower MTB lub składając go z wybranych samodzielnie części, warto zdecydować się na hamulce tarczowe. Pamiętajmy jednak, aby unikać najtańszych zestawów, które będą tragicznej jakości. Dobrej jakości zestaw (bez tarcz) to koszt co najmniej 300 złotych. Do tego solidne tarcze po około 70-100 złotych sztuka.
Na hamulec tarczowy warto zdecydować się również w przypadku rowerów crossowych, trekkingowych, a nawet szosowych – to bez wątpienia przyszłościowe rozwiązanie. W innym przypadku warto postawić na dobrej jakości hamulce szczękowe, choć warto pamiętać, aby zdecydować się na podzespoły, które pozwolą na późniejsze przejście na hamulec tarczowy.
W przypadku rowerów MTB, niezbędne jest duża siła hamowania, a więc mocne zaciski hydrauliczne i duże tarcze. W przypadku rowerów do spokojniejszej jazdy, warto stosować mniejsze, lżejsze tarcze oraz prostszą konstrukcję zacisków. Tak czy inaczej, warto stawiać na rozwiązanie hydrauliczne.
Komentarze (0)