Zdążysz przed pierwszą gwiazdką!

Gwarancja dostawy przed Świętami!

Więcej informacji

Laptop Lenovo Yoga 500 - Recenzja, Dane techniczne, Czy warto?

| 9 Komentarzy
Produkty Lenovo Yoga to linia urządzeń 2w1, łączących w sobie funkcjonalność laptopa i tabletu. Do rodziny rozwiązań wielofunkcyjnych należy między innymi seria 500, w skład której wchodzą obecnie dwa modele, występujące na rynku w różnych konfiguracjach.

Z Lenovo Yoga serii 500 można korzystać na 4 różne sposoby. Pierwszy z nich to tryb „Laptop”, który związany jest z właściwościami tradycyjnych urządzeń tego typu. Kolejnym trybem jest „Namiot” – urządzenie składane jest w taki sposób, by swoją konstrukcją przypominał właśnie namiot. Wykorzystywany jest on wtedy przede wszystkim do pracy z ekranem dotykowym. Podobnie jest w przypadku trybu „Podstawka”, w ramach którego klawiatura składana jest klawiszami w dół. Ostatni tryb do „Tablet”. Urządzenie zostaje całkowicie złożone, dlatego użytkownik trzyma w ręku sam ekran.

Polecane laptopy

Przedstawione wyżej tryby pracy dostępne są w dwóch modela z serii 500 – Lenovo Yoga 500-14/15 oraz Lenovo Yoga 510-14/15. Czym się charakteryzują?

Specyfikacja:

Konfiguracje

Teoretycznie, w przypadku Lenovo Yoga 500 liczyć możemy na wersję z wydajnym procesorem Intel Core i7 piątej generacji, w rzeczywistości jednak urządzenie te najczęściej sprzedawane jest w konfiguracji z procesorami Intel Core i5-6200U oraz Intel Core i3-5005U. Obie jednostki posiadają dwa rdzenie, które obsługują 4 wątki. I5-6200U wyróżnia się jednak większym taktowaniem (2300-2800 MHz, w i3-5005U wynosi ono 2000 MHz). Mimo przewagi pierwszego modelu, oba procesory należą do niskiej półki jakościowej.

Tylko nieco lepiej wygląda sytuacja w przypadku Lenovo Yoga 510. Urządzenie z 2016 roku w najlepszej dostępnej wersji może pochwalić się procesorem Intel Core i7 szóstej generacji. Słabsza wersja została wyposażona natomiast w jednostkę znaną z modelu 500, czyli i5-6200U (2300-2800 GHz), która posiada dwa rdzenie obsługujące 4 wątki.

Z większym zróżnicowaniem mamy do czynienia w przypadku kart graficznych. Najlepsza konfiguracja Yoga 500 wyposażona jest w jednostkę GeForce 940M, która charakteryzuje się pamięcią 4GB oraz technologią Turbo Boost, zwiększającą taktowanie z 1072 MHz do 1176 MHz. Karta ta poradzi sobie wyłącznie ze starszymi i mało wymagającymi grami, w przypadku nowszych produkcji zapewnia działanie na poziomie 15-20 fps przy ustawieniach medium. W słabszych konfiguracjach ujrzeć można natomiast kartę GeForce 920M.

A jak sprawa wygląda u Lenovo Yoga 510? Tu za grafikę odpowiada układ Radeon R7 M460 (w najmocniejszej konfiguracji), wyróżniający się 2GB pamięci i taktowaniem na poziomie 2000 MHz. Na co to pozwala? Na mniej więcej to samo, co przy modelu Yoga 500. Różnice w osiągach są niewielkie. Jeżeli chodzi o słabsze wersje modelu 510, posiadają one grafikę Radeon R5 M430.

Model Yoga 510 wygrywa w segmencie pamięci RAM (produkty DDR4 gwarantują nieco większa wydajność od DDR3L) oraz w przestrzeni dyskowej – umożliwiają bowiem zamontowanie szybkiej jednostki typu SSD.

Obudowa

W przypadku obu modeli, można ją swobodnie składać i wyginać – nie trzeba w tym celu używać specjalnie dużej siły. Obudowa Lenovo Yoga 500 stworzona została z elementów plastikowych i części aluminiowej, która jest niezwykle podatna na zabrudzenia (w szczególności na odciski palców). Pomimo wielu trybów pracy, laptop jest stosunkowo ciężki (prawie 2 kg), co może być kłopotliwe przy używaniu go w formie tabletu. Wspomniane wcześniej złącza zostały osadzone na lewej i prawej stronie obudowy.

Obudowa Lenovo Yoga 510 jest bardzo podobna do tej użytej u jego poprzednika. Różnice między oboma modelami są bardzo drobne.

Chłodzenie

Producenci laptopów z serii Yoga zdecydowali się na ulokowanie wylotów ciepłego powietrza z tyłu urządzenia, dzięki czemu cyrkulacja przebiega bez żadnych przeszkód. Przekłada się to również na zdecydowane zredukowanie hałasu generowanego przez sprzęt – oscyluje on w granicach 40 dB podczas pracy z pełną mocą.

Ekran

Oba modele występują w wersjach z matrycą o przekątnej 14 lub 15,6 cali. Rozdzielczość optymalna również jest ta sama i wynosi 1920x1080 pikseli. W przypadku Yoga 500, mniejszy ekran charakteryzuje się natomiast nieco lepszym odwzorowaniem koloru (średni błąd pomiaru wynosi ok 6,3, a przy Yoga 500-15 6,68). Niestety, laptop posiada błyszczącą powierzchnię ekranu, co znacznie utrudnia pracę przy pełnym nasłonecznieniu.

Jeżeli chodzi o model Yoga 510, błąd odwzorowania koloru oscyluje w granicach 4 dla obu wersji urządzenia. Do wad ich ekranów również należy zaliczyć błyszczącą powłokę.

Wydajność

Przyszła pora na testy w najpopularniejszych programach, które pokażą, co oba modele tak naprawdę potrafią. W przypadku Yoga 500, w konfiguracji z procesorem Intel Core i5-6200U, grafiką GeForce 920M oraz 4 GB RAM (DDR 4) udało się uzyskać 37066 punktów w 3DMark Ice Storm, co, delikatnie mówiąc, nie wystawia zbyt dobrego świadectwa zastosowanej karcie. Jeżeli chodzi natomiast o procesor, w programie Cinebench R15 CPU Multi 64Bit udało się osiągnąć wynik na poziomie 265 punktów.

A jak poradził sobie Lenovo Yoga 510? Konfiguracja z procesorem Intel Core i5-6200U, kartą Radeon R7 M460 oraz 4 GB RAM (DDR3L) uzyskała kolejno 42485 punktów w 3DMark Ice Storm oraz 289 punktów w Cinebench R15 CPU Multi. Jest więc trochę lepiej.

Mimo że laptopy z serii Yoga nie są przeznaczone do gier, warto sprawdzić, jak radzą sobie z ich obsługą. W przypadku modelu 500, wyniki prezentują się następująco:

  • Rise of The Tomb Rider – low: 20 fps, medium: 12 fps, high: 7 fps
  • Star Wars Battlefront - low: 35 fps, medium: 21 fps, high: 10 fps
  • Batman: Arkham Knight - low: 15 fps, medium: 12 fps, high: 8 fps

A jak sprawia się Yoga 510?

  • Rise of The Tomb Rider – low: 19,5 fps, medium: 12 fps, high: 7 fps
  • Star Wars Battlefront - low: 35 fps, medium: 23 fps, high: 11 fps
  • Batman: Arkham Knight - low: 20 fps, medium: 17 fps, high: 9 fps
Porównanie

Różnice miedzy oboma modelami nie są zbyt duże, czego najlepszym dowodem są przedstawione wyniki testów wydajności. Nieco lepiej wypada Lenovo Yoga 510, który dysponuje minimalnie lepszymi podzespołami.

Cena

Model Yoga 500 w konfiguracji z 14-calowym ekranem, procesorem Intel Core i5-6200U, 8 GB RAM oraz kartą graficzną GeForce 940M kosztuje niecałe 3000 złotych. Za model z większą matrycą należy natomiast zapłacić 3300-3400 złotych. W przypadku modelu Yoga 510, cena wersji z ekranem 14 i 15-calowym jest o kilkaset złotych większa.

Czy warto?

Jeżeli ktoś szuka ładnego, mobilnego urządzenia wielofunkcyjnego, na pewno tak. Nie należy jednak nastawiać się na dobre osiągi przy szczególnie wymagających programach i grach.

Udostępnij
5,0
5 ocen
9 komentarzy
Oceń artykuł i Ty!

Komentarze (8)

laptop tragiczny!!!!!!! prosze nie kupowac-szkoda pieniedzy i stresu
szkoda kasy lipa psuje się co chwila
Fajna zabawka, niestety z błędami fabrycznymi... Po 9 miesiącach użytkowania zepsuł się wyświetlacz. Podkreślam, że wyjątkowo dbam o mój sprzęt i z powodu usterki musiałam się ratować moim poprzednim laptopem, prawie 10-letnim DELLem.
Lap top ogolnie ok ale przyciski na touch padzie dzialaja slabo. Pekla mi obudowa (sama!!! bez uzycia sily-zawiasy za ciasne?) i niestety Lenovo nie uznal naprawy gwarancyjnej.
Mam go dwa lata i absolutnie zadnej usterki. Piszecie glupoty ze jest wysoce awaryjny-gram na nim w Wiedzmina 3 na nizszej rozdzielczosci i nic sie kompletnie zlego z laptopem nie dzieje.
Jaką masz konfigurację?
Posiadam Yogę 500 z procesorem AMD A8 i 8 GB ramu i nawet starsze tytuły ledwo chodzą.
Nie polecam tego sprzętu, jestem użytkownikiem tego laptopa od 2 lat. Laptop ma problemy z działaniem na 5 kartach otwartych w przeglądarce. Strasznie się zacina, na Autocadzie nic nie mogę zrobić bo się wiecznie tnie(Autocad nie jest wymagającym programem i przy zakupie byłam zapewniana że nie będę mieć problemów z pracą na tym laptopie). Zgłosiłam więc go do serwisu uzyskałam wiadomość żeby system postawić na nowo i wykonać diagnostykę dysku twardego, po wykonaniu jej i wysłaniu do Lenowo otrzymałam wiadomość ''Programy diagnostyczne nie wykazują błędów sprzętowych. W tym wypadku nie widzimy podstawy do przyjęcia jednostki na diagnostykę serwisową." Skoro nie wykazują błędów sprzętowych to laptop ten ma po prostu się zacinać, a ty się człowieku męcz bo nie możesz na takim sprzęcie pracować. NIE POLECAM! Dodam jeszcze że na laptopie nie ma żadnych plików, wszystko trzymam na zewnętrznym dysku, mam tylko zainstalowanego CADA oraz Microsoft'a więc przez zapełnioną pamięć jest to niemożliwe...
Po 2 latach generalnie daje rade. 2w1 ma sens pod warunkiem dedykowanej grafiki. Na gtx 940m w dying light, fallout, wiedźmina da rade pograc. Tryb tabletu rewelacja (14'' i7 8GB) jak na budżetową produkcję ok. Wady zły profil właczników na obudowie (nie postawisz na boku 90' bo wystaja) słaby zakleszczajacy sie zawias (pękła obudowa). Trochę słabe chłodzenie za szybko się nagrzewa.
pójdzie na tym win7 64 ? sterowniki ?
Specjalista Morele | 17:18
Cześć!
Jeśli chcesz poznać czasy dostawy dopasowane do Twojej lokalizacji, wprowadź kod pocztowy lub nazwę miejscowości.
Kod pocztowy możesz zmienić klikając w ikonę lokalizacji
Poznaj czas dostawy

Jeśli chcesz poznać czasy dostawy dopasowane do Twojej lokalizacji, wprowadź kod pocztowy rozwijając menu “Więcej”.