Mycie samochodu podczas mrozu – jak wykonać?
Spis treści:
Zniechęca ich również kapryśna aura zimowa, która sprawia, że błoto pośniegowe szybko niszczy efekty podjętych działań. Czy mycie auta podczas mrozu jest w ogóle możliwe i jak je wykonać?
Czy można myć auto podczas mrozu?
Nie ma żadnych przeciwskazań do mycia samochodu podczas mrozu. Wręcz przeciwnie – zimą mycie pojazdu jest koniecznie. Wszystko przez sól drogową, którą posypywane są jezdnie. Ma ona bowiem niezwykle negatywny wpływ na podwozie i karoserię samochodu. Przyspiesza korodowanie metalowych elementów, co sprawia, że tracą one swoją sprawność oraz przedwcześnie się starzeją.
Do niszczenia karoserii samochodu przyczynia się również piasek, który podobnie jak sól jest wysypywany na drogę w celu zachowania bezpieczeństwa poruszających się zimą pojazdów. Warto go jednak systematycznie usuwać, gdyż nagromadzone zanieczyszczenia utrudniają odśnieżanie pojazdu. Mogą również prowadzić do tworzenia się na karoserii rys podczas usuwania nadmiaru śniegu i lodu z auta.
Z tych względów zimą należy myć samochód nawet częściej niż latem. Zabieg ten pozwoli nie tylko pozbyć się zabrudzeń oraz szkodliwej soli drogowej, ale pozwoli także zabezpieczyć samochód przed czynnikami atmosferycznymi, takimi jak promieniowanie słoneczne, które zimą podczas dużego mrozu jest naprawdę intensywne. Aby ochrona była możliwa, musimy pokryć karoserię samochodu specjalnym woskiem.
Jak umyć auto w duży mróz?
Aby pozbyć się wszelkiego rodzaju zabrudzeń, zimą podobnie jak i latem mamy trzy główne opcje:
- skorzystanie z myjni automatycznej – nie jest to najlepsza opcja, pozwala jednak na zmycie większości brudu, piasku i soli. Co więcej umożliwia w miarę dobre wysuszenie samochodu zanim trafi on na zewnątrz, a uszczelki i zamki zamarzną. Wadą tego rozwiązania jest jednak to, iż szczotki, za pomocą których brud jest usuwany z karoserii, nie są bezpieczne dla lakieru. W wyniku szczotkowania na jego powierzchni tworzą się bowiem drobne rysy i zmatowienia, które nie prezentują się najlepiej. Wśród zalet tej opcji wymienić można przede wszystkim to, że dysze z wodą pracują pod dużym ciśnieniem, co oznacza, iż podwozie zostanie dokładne umyte. Dzięki temu po szkodliwej soli drogowej nie zostanie żaden ślad. Z kolei strumień ciepłego powietrza w końcowej fazie mycia na tyle skutecznie usuwa wilgoć, że zamarznięcie uszczelek i zamków nie jest możliwe. Na niekorzyść tego rozwiązania przemawia jednak fakt, że część myjni zamarza poniżej -10o Celsjusza, więc nie będziemy nawet w stanie skorzystać z tej opcji. Jeżeli chcemy skorzystać z myjni automatycznej, a obawiamy się, że szczotki mogłyby uszkodzić lakier, zdecydujmy się na myjnię gąbkową. Zasada jej działania jest taka sama, jednak w miejsce szczotek pojawiają się wirujące gąbki, które doskonale usuwają brud, nie niszcząc czyszczonej powierzchni.
- myjnia samoobsługowa – użycie wysokociśnieniowej myjki to korzystne rozwiązanie. Pozwala bowiem usunąć brud i sól bez niszczenia karoserii. Problemem jest jednak to, iż nie ma możliwości wysuszenia samochodu, chyba że myjnia zlokalizowana jest na przykład na parkingu podziemnym, gdzie temperatura nie spada poniżej zera. Jeśli jednak tak nie jest, musimy liczyć się z koniecznością wytarcia samochodu za pomocą ścierki, co okaże się nie lada wyzwaniem w sytuacji, gdy temperatura powietrza spadnie poniżej -5o Celsjusza. Wówczas istnieje ryzyko, iż zanim wytrzemy jeden fragment karoserii, na kolejnych pojawią się już pokaźna warstwa lodu. Nawet jeśli nie zdecydujemy się na umycie karoserii za pomocą myjki ciśnieniowej, to jest ona bardzo dobrym rozwiązaniem, za pomocą którego dokładnie usuniemy śnieg oraz lód z nadkoli. Dzięki niej nie będziemy musieli odłupywać błotnych sopli, tylko je po prostu zmyjemy. Zaletą tej opcji jest również niska cena.
- myjnia ręczna – to jedna z najkorzystniejszych opcji. Pozwala bowiem na ręczne (precyzyjne) umycie samochodu w ciepłym pomieszczeniu oraz jego dokładne wytarcie. Zazwyczaj możliwe jest również wydmuchanie wody ze szczelin i zamków. Jest to jednak najdroższe rozwiązanie ze wszystkich, zwłaszcza jeśli zdecydujemy się na dodatkową usługę, jaką jest aplikacja wosku ochronnego.
Samodzielne mycie samochodu w zimie – na co zwrócić szczególną uwagę?
Czasem jedyną dostępną opcją jest samodzielne umycie samochodu. Zasadniczą kwestią, na którą musimy zwrócić uwagę, jest to, iż samo oczyszczenie maski, dachów, tylnej części samochodu i jego boków nie jest wystarczające. Brud wymieszany z solą znajduje się również pod pojazdem, zwłaszcza we wnękach kół. Trzeba go zatem stamtąd usunąć, dokładnie wypłukując zanieczyszczone elementy. W przeciwnym razie szybko zostaną zaatakowane przez korozję.
Nie możemy zapomnieć również o dolnych partiach progów, gdzie również gromadzi się spora ilość brudu wymieszanego z solą. Niestety dokładne umycie tych miejsc może być utrudnione, ze względu na niewielki prześwit. Z tego właśnie względu dobrą opcją jest użycie myjki wysokociśnieniowej.
Istotną kwestią jest również dokładne umycie felg. W tym wypadku nie chodzi jedynie o względy estetyczne. Sól drogowa ma również negatywny wpływ na kondycję felg, zwłaszcza jeśli są to obręcze wykonane z aluminium. Dokładnie czyszcząc felgi zmniejszamy również ryzyko chwilowych problemów ze źle wyważonym kołem.
Warto również pamiętać o tym, iż zimą nie należy myć elementów znajdujących się pod maską, gdyż niska temperatura może doprowadzić do ich zniszczenia. Jeżeli obawiamy się, że po umyciu samochodu będziemy mieć problem z otwarciem drzwi, możemy zabezpieczyć otwory, zaklejając je taśmą. Wówczas woda na pewno nie przedostanie się do uszczelek w drzwiach.
Co więcej zimą nie powinniśmy używać ciepłej lub gorącej wody do umycia samochodu. Choć wydaje się to niemożliwe, zamarza ona szybciej niż zimna woda, sprawiając, że ani się nie obejrzymy, a karoseria naszego auta pokryje się cienką warstwą lodu, czego na pewno chcemy uniknąć.
Odpowiednie zabezpieczenie uszczelek oraz zamków
Niezwykle istotną kwestią podczas mycia samochodu jest zadbanie o właściwe zabezpieczenie uszczelek oraz zamków. Wszystkie uszczelki w otworach drzwiowych wycieramy do sucha, a potem smarujmy je specjalnym środkiem, na przykład olejem silikonowym. Dzięki temu nie będziemy mieli żadnych problemów z otwarciem drzwi, gdyż uszczelki nie przykleją się do nadwozia.
Równie ważne jest odpowiednie zabezpieczenie zamków. W tym celu w każdy bębenek zamka należy wstrzyknąć porcję preparatu, który z jednej strony wypiera wilgoć, a z drugiej smaruje elementy poszczególnych zapadek. Dzięki temu zapewnimy poprawność działania zamków nawet podczas intensywnego mrozu.
Komentarze (0)