Sielawa – gdzie występuje? Jak łowić? Kalendarz brań
Spis treści:
Sielawa to stosunkowo rzadko łowiona, ale bardzo cenna i smaczna ryba, która stawia wędkarzom wysokie wymagania. Należy do rodziny łososiowatych, a łowi się ją najlepiej spod lodu.
Popularne wędki
Jak wygląda sielawa?
Sielawa jest stosunkowo niedużą rybą o jasnym, srebrzystym ubarwieniu, drobnej łusce i dość dobrze widocznej linii bocznej. Otwór gębowy jest niewielki, skierowany ku górze. Między płetwą grzbietową a ogonową widoczna jest charakterystyczna dla łososiowatych płetwa tłuszczowa. Bywa mylona z sieją, choć w praktyce o pomyłkę trudno: sieja dorasta do 4 kilogramów, sieja – do kilograma (nie prowadzi się tabeli rekordów). Pierwsza z tych ryb ma otwór gębowy dolny, natomiast u sielawy wyraźnie widoczne jest jego górne położenie.
Sielawa: występowanie
Jest to ryba zimnolubna, więc występuje przede wszystkim w wodach górskich i o charakterze górskim. Spotyka się ją również w zalanych wyrobiskach i głębokich jeziorach. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że stosowana czasem nazwa „sielawa bałtycka” odnosi się do sielawy europejskiej, czyli pospolitej. Nazwa sielawa europejska bierze się z niepoprawnego tłumaczenia angielskiej nazwy european cisco. Gatunek sielawy jest jeden i tan sam, w dodatku określenie „bałtycka” wprowadza w błąd, ponieważ ryba ta nie toleruje słonej wody.
Jak złowić sielawę?
Opis jest w tym przypadku znacznie prostszy niż wykonanie. Sielawę najłatwiej będzie złowić w zbiornikach wody stojącej, jednak można się na nią ustawić prawie wyłącznie spod lodu.
Kiedy iść na sielawę?
W zbiornikach naturalnych sielawa w ogóle nie żeruje poza najchłodniejszymi miesiącami, więc uwzględniając poprawkę na okres ochronny, sensowne jest ustawienie się na tę rybę w styczniu i lutym. Na skalę przemysłową pozyskuje się czasem sielawę z hodowli – są to jednak osobniki często mniejsze i słabsze, a ich złapanie na wędkę jest niemal niemożliwe.
Przynęta i zanęta na sielawę?
Najlepszą przynętą na sielawę jest mormyszka, a w związku z tym nie stosuje się zanęt. Niektóre źródła sugerują połów na robaki, jednak ich żywotność w zimnej wodzie jest ograniczona, a sielawa jest nimi i tak umiarkowanie zainteresowana. Nawet jednak w tym przypadku trudno byłoby opracować skład idealnej zanęty. W praktyce czynnikiem, który przyciąga ryby do przerębli, jest nieco większa dostępność tlenu i to najczęściej wystarcza.
Kiedy sielawa ma tarło?
Tarło sielawy rozpoczyna się, kiedy woda odpowiednio schłodzi się po lecie. Dawniej był to początek października, dziś raczej druga połowa. Często zresztą przeciąga się ono aż do końca grudnia. W czasie tarła ryby zbierają się w duże grupy w miejscach z pewną ilością roślinności wodnej. Ikra nie jest składana bezpośrednio na roślinach, ale opada na nie po jakimś czasie (czas trwania tego procesu jest zależny od wielkości kropel tłuszczu towarzyszących jajom).
Okres ochronny
Sielawa jest objęta całkowitym zakazem połowów od 1 października do 31 grudnia. W pozostałym okresie obowiązuje wymiar ochronny 18 centymetrów, nie ma natomiast limitu ilości sztuk – zgodnie z ogólnymi przepisami można zabrać z łowiska do pięciu kilogramów tych ryb.
Co warto wiedzieć o połowach sielawy?
- Choć sielawy łowi się rzadko, są one szeroko opisywane w praktycznie każdym poradniku wędkarskim. Zaczęło się to jeszcze w PRL-u, kiedy to dość intensywnie zarybiano sielawą stawy hodowlane, co z racji wymagań ekologicznych tego gatunku i tak nie przynosiło żadnych wymiernych rezultatów.
- Sielawy świetnie czują się w głębokich zalanych wyrobiskach. Mają tam dostęp do chłodnej wody, a ponieważ eutrofizacja postępuje powoli, to wykształcają tam liczne populacje.
- Niektóre populacje sielawy w Skandynawii przekształciły się w półwędrowne. Podstawy tego zjawiska nie są znane i nie wiadomo, czy podobne zmiany zajdą też w populacjach żyjących bardziej na południe, w tym w Polsce. Obecnie nie obserwuje się wędrówek sielawy.
- Sielawa łowiona spod lodu jest w wielu przypadkach pierwszą zdobyczą. Ryby te świetnie wyczuwają nawet niewielkie zmiany zawartości tlenu w wodzie i śmiało podpływają pod przerębel.
Komentarze (0)