Wiertnica glebowa - jak wybrać? Jaka najlepsza?
Spis treści:
Różne typy – różne zadania
- Wiertnice glebowe ręczne: to po prostu świder osadzony na długim, solidnym pręcie, wyposażony w uchwyt, który pozwala na ręczne wkręcenie wiertła w glebę. Jest to rozwiązanie podstawowe, bardzo dobre, jeśli do wykonania jest kilka lub kilkanaście otworów, a gleba nie jest zbita i gliniasta. W takich wiertnicach nie ma wymiennych wierteł, więc są one stosunkowo mało uniwersalne, ale wielu osobom, szczególnie w ogrodzie, a nie na placu budowy, takie rozwiązanie w zupełności wystarcza.
- Wiertnice glebowe elektryczne: dość mocne, ale ich podstawową wadą jest konieczność posiadania odpowiednio długiego przedłużacza. Niby to rzecz banalna, ale w niektórych miejscach po prostu niewykonalna. Wiertnice elektryczne są traktowane przede wszystkim jako sprzęt hobbystyczny, ale wśród ofert producentów są bardzo mocne modele, które wytrzymają niewiele mniej niż dobre spalinowe – wszystko więc zależy tylko od możliwości dostarczenia odpowiedniej ilości energii elektrycznej w konkretnym miejscu.
- Wiertnice glebowe spalinowe: bardzo mocne, bardzo wytrzymałe, ale też ważące dość dużo. To sprzęt wykorzystywany często przez profesjonalistów, ponieważ możliwość zmiany wierteł daje szanse na wykopanie dołów w praktycznie dowolnego typu glebie. Oczywiście tutaj problemem jest dość kłopotliwa konserwacja, bo silnik trzeba odpowiednio smarować i dbać o jego sprawność, ale też faktem jest, że zadbana wiertnica spalinowa potrafi naprawdę bardzo pomóc nawet w nasadzeniach leśnych czy sadowniczych.
- Wiertnice glebowe do ciągnika: to sprzęt jedynie do profesjonalnych zastosowań. O potężnej mocy, olbrzymich możliwościach i jeszcze wyższej cenie. Takie wiertnice przydają się w przemysłowych sadach i hodowlach leśnych, a także na placach budowy, ale nikt nie używa takich wiertnic w przydomowych ogrodach.
Jaka wiertnica dla kogo?
Wiertnice glebowe nie są często potrzebnym sprzętem i zamiast kupować najtańszy model, nierzadko okazuje się, że bardziej opłacalnym posunięciem jest wypożyczenie takiego narzędzia. Za dobę użytkowania spalinowej wiertnicy płaci się od 100 do 150 złotych, a koszt kiepskiej jakości noname z Chin to już około 900 zł. Dobra wiertnica glebowa Stihl cenę ma na poziomie pd 3000 w górę, podobnie zresztą, jak w przypadku innych znanych marek: Makita, Fiskars czy Oleo-Mac.
Do okazjonalnego użytku w zupełności wystarcza wiertnica ręczna. Nawet wykonanie około 10 otworów takim sprzętem nie jest wielkim wyczynem. Jeśli jednak komuś zależy na wygodzie i szybkości, to do kilkunastu – kilkudziesięciu otworów świetnie nada się wiertnica elektryczna. Po spalinową sięga się już powyżej 100 otworów albo kiedy gleba jest wyjątkowo oporna, na przykład gliniasta i kamienista, bo wtedy potrzeba sporej mocy, żeby świder był w stanie wgryźć się w ziemię. O ile więc ręczne czy sporą część wiertnic elektrycznych można zaliczyć do kategorii sprzętu amatorskiego, to już mocniejsze na prąd i wszystkie spalinowe należałoby potraktować jako profesjonalne, tym bardziej że zakup otwornicy na jeden raz w ogóle nie wydaje się uzasadniony.
Komentarze (0)