Zasilacz Corsair RM1000i 1000W Gold Series (CP-9020084-EU)

Po grubo ponad półtora roku od zakupu tego modelu, zobowiązany jestem do podzielenia się dodatkowymi uwagami. Nieoczekiwanie, zasilacz uległ uszkodzeniu i powodował "wywalenie korków" podczas włączenia do sieci. Już przed wysłaniem do serwisu wiedziałem, że popsuł się termistor zabezpieczający przed nadmiernym prądem, ponieważ jego kawałek znalazłem pod zasilaczem, kiedy go wykręciłem z obudowy. Jak ktoś jest ciekawy, to może wyszukać pod hasłem "Corsair RM1000i"+"Inrush Current Protection"+"NTC Thermistor" schemat płytki dla tego modelu i w ten sposób dowiedzieć się dokładniej, co się zepsuło. Serwis uwzględnił reklamację i otrzymałem nową sztukę. Wciąż jednak nie wiem, co dokładnie się stało i jak oceniać to zdarzenie (myślę, że w najbliższym czasie otrzymam szczegółowe wyjaśnienie, choć nie jest to pewne). Jeśli zasilacz od początku był wadliwy i jego uszkodzenie było kwestią czasu, to oczywiście działa to negatywnie na opinię o Corsair i tylko bezproblemowe uwzględnienie reklamacji może zatrzeć to złe wrażenie. Może być jednak tak, że winna była sieć elektryczna w moim mieszkaniu. Wtedy zabezpieczenie nadprądowe w zasilaczu zadziałało poprawnie i uratowało dość kosztowny sprzęt (żaden z elementów w komputerze nie uległ uszkodzeniu), co bez dyskusji podtrzymywałoby moje dobre zdanie o marce Corsair. Na pewno będę chciał podzielić się bardziej szczegółowym opisem awarii, kiedy tylko go otrzymam, a na razie pozostawiam neutralną opinię.

10 lat :)