Zasilacz Corsair VS Series 450W (CP-9020096-EU)

Produkty firmy CORSAIR - Ciche, Optymalne, Rewelacyjne, Solidne, Atrakcyjne, I Renomowane.
Bardzo dobrze zaprojektowany zasilacz, który po prawie dwóch latach ciężkiej pracy po 10-11 godzin dziennie nadal pozostaje cichy i stabilny. Z zewnątrz jest wykonany porządnie jak na tę klasę zasilaczy co jest aż zaskakujące - nie ma niedoróbek w malowaniu, ostrych krawędzi itd. Wnętrze proste - w końcu jest to podstawowa seria zasilaczy Corsair i w dodatku tylko 450W - ale co go odróżnia to zastosowane komponenty. Z praktyki serwisowej w dziedzinie RTV wiem jakie ważne są to rzeczy. Zastosowane kondensatory wyjściowe rozpoznaję jako nisko impedancyjną serię KZE Chemi-cona przystosowaną do pracy w temperaturach do 105C i całkiem niezły kondensator wejściowy również zdolny do pracy w wyższej temperaturze. To jest ogromna różnica w porównaniu do innych zasilaczy tej klasy które mają te komponenty przystosowane do pracy w maksymalnie 85 stopniach i które wyprodukowała któraś z najtańszych firm w Chinach - efekt w połączeniu z kiepskim chłodzeniem to wylany na płytę elektrolit, spuchnięte kondensatory, pulsowanie napięć na wyjściu co w oczywisty sposób pogarsza stabilność komputera i powoduje problemy w postaci choćby resetów czy bluescreenów. Na rdzeniach dławików nie widać niedoróbek co również jest grzechem niektórych produktów za te pieniądze. Chłodzenie elementów półprzewodnikowych jest adekwatne do obciążeń na jakie zaprojektowano ten zasilacz, tym bardziej że cechuje go wysoka efektywność i znacznie mniejsze straty mocy na elementach kluczujących przetwornice - używanie go jest tańsze, a sam zasilacz mniej się nagrzewa i degraduje. Na kabel sieciowy założono ferryt, a także wyposażono go od strony sieciowej w filtr EMC - nie posiadam pod ręką komory do pomiaru zakłóceń, ale fakt, że to jest (a w EU być musi - i to całkiem niezłe - aby otrzymało certyfikat kompatybilności elektromagnetycznej i zostało dopuszczone do legalnego obrotu) świadczy o tym, że urządzenie badania przeszło. Wentylator wymusza właściwy obieg powietrza który skutecznie schładza istotne części zasilacza. Wiązka kabli w oplocie, a wewnątrz możemy obejrzeć same kable. Ich przekroje są w zupełności wystarczające do prądów na jakich pracują, sama izolacja wygląda solidnie. Ogólnie wnętrze robi dobre wrażenie choć jak wspominałem - wydaje się że jest tu niewiele. I taka jest prawda, tylko że kryje się za tym dość przemyślana inżynieria i dostajemy wszystko za co płacimy, bo producent na jakości kluczowych elementów nie szukał oszczędności.
Podsumowując - warty każdej wydanej złotówki, mam takie trzy i wszystkie sprawują się bez zarzutu. Uważam, że szukając zasilacza w okolicy ceny tego - nie warto się zastanawiać czy przyoszczędzić 10 zł. Wydaje mi się że za taką kwotę również nie ma czego więcej oczekiwać, tutaj wszystko zrobione po prostu dobrze i powinno służyć nam długo.

Kupiłem tych zasilaczy bardzo dużo (straciłem rachubę - kilkadziesiąt, dziesiątki?), niekiedy od morele.net (bo najtaniej), niekiedy z innych źródeł z przetargu (organizowanych dla instytucji państwowych). Zawsze wybierałem je do zintegrowanych grafik Intela, lub słabych dedykowanych kart ciągnących prąd z PCIe.
Za te pieniądze nie miał bym odwagi wybierać ich do bardziej zaawansowanych układów, np GTX 1050TI, lub 1060).

W PC'tach do pracy biurowej, lub trochę więcej (obróbki grafik w CoreDRAW) sprawdzają się wyśmienicie. Nigdy żadnej awarii, nigdy zbyt głośnego wentylatora (jeśli chodzi za głośno - reklamuj, muszą wymienić - u mnie nie miało to nigdy miejsca). Po prostu overkill dla tego typu zastosowań.

Jeśli składasz jednostkę gameingową - ja nie miał bym odwagi ich wybierać. Takie skrzywienie po przeczytaniu multum recenzji. Być może niektóre jednostki tych zasilaczy sprawdza się bez awarii, być może niektóre wyzioną ducha - nie wiem, nie testowałem ich pod tym kontem. Jeśli mam większy budżet, wybieram lepszy PSU.

Dla zastosowań mało wymagających (GT 1030, GTX 1050) sprawdzą się z nawiązka, 5/5.

Poszukiwałem zasilacza do reanimacji zestawu Core2Quad + GTX660 i udało się.
Komputer zyskał drugą młodość. Jest spory zapas mocy, stabilne napięcia i przede wszystkim.. CISZA. Zasilacz VS450 polecany jest nie tylko dla takich seniorów jak mój komputer, ale spokojnie poradzi sobie np. z Haswell Core i5-4460 + Nvidia GTX970. Można znaleźć na rynku tańsze i "mocniejsze" na papierze zasilacze, jednak w przypadku Corsair mamy gwarancję realnej mocy i napięć bez marketingowego bełkotu. Bardzo opłacalny zakup.

Polecono mi ten zasilacz jako zamiennik zasilacza kupionego 3 lata temu w podobnej cenie, ok 20 zł taniej. Montaż łatwy o ile wiemy co gdzie włożyć :) Dużym plusem są kable znajdujące się w grubych gumowych wężach, przez co z zasilacza wychodzi tylko kilka "dredów" zamiast typowego kablowego "spaghetti" ;) Bardzo to pomaga w montażu, ale i utrzymaniu porządku wewnątrz obudowy. Pracuje cicho, ma wszystkie wtyczki których potrzebowałem i odpowiednią długość kabli.

Stabilnie trzyma napięcie zależnie od obciążenia. Nie wiem na jakiej podstawie obroty wentylatora w zasilaczu są regulowane (automatycznie z tego co wiem) ale dla mnie on w stresie czy bez chodzi głośno, mam dużo wiatraczków w obudowie ale gdy wszystkie wyłączyłem winowajcą był zasilacz. Widocznie zasilacze zawsze hałasowały a nie mam porównania do zasilaczy z wyższych półek zatem opinie głośności daje w neutralne nawiasy że tak to ujmę. Kabelki sztywne, podczas porządkowania kabli w obudowie nie było łatwo. W konkluzji stwierdzam że napięcia są stabilne wszystko działa do tej pory bez najmniejszych "dziwnych" problemów. Polecam

Polecam ten produkt WSZYSTKIM!!

Zakupiłam ten produkt z takich okoliczności ze składałam nowy komputer i nie mogło w nim zabraknąć w nim tego wspaniałego zasilacza, sama nazwa marki mówi już że jest bardzo dobry a do tego cechy owego zasilacza są wspaniałe i uważam że jest to najlepszy zasilacz w tej cenie a marka tego zasilacza jest prawie w każdym przedziale cenowej(chodzi o zestaw komputerowy i dopasowanie zasilacza tej marki do ceny komputera) jest najlepszy.

Użytkuję Zasilacz około roku. Jak na razie trzyma się dobrze, pracował z podkręconym FX6100 i GTX260 (wymieniony na GTX650). Zasilacz jest bardzo cichy, napięć nie sprawdzałem, gdyż uważam, że nie ma sensu kupować miernik z takiego powodu. Na wielki + oceniam ilość złączy - 8Pin CPU, 2 x 6+2Pin PCI-e, złącza molex. Oplot jest ładny, chociaż w moim modelu jest źle dobrany. Na koniec chciałbym dodać, że zasilacz jest bardzo cichy.

Posiadam zasilacz już ponad rok. Ani razu nie miałem z nim problemu. Wytrzymał nawet podczas burzy gdy przepaliło mi listwe zasilającą, do której był podpięty także za zabezpieczenia leci plus! Kolejnym plusem są kable w oplotach oraz sam design zasilacza, który nie odbiega od topowych zasilaczy za ponad 300zł! Polecam każdemu, kto chce znaleźć dobry zasilacz w dobrej cenie. 5/5

Za tę cenę zdecydowanie 5/5. Bardzo porządny sprzęt za sensowną cenę. Jeśli ktoś nie ma za dużo pieniędzy, to bardzo dobry wybór. Może są lepsze, ale ten jest pewny

Nie miałem jakiegoś najmocniejszego sprzętu pod tym zasilaczem ale nawet nie pierdnął jak podkręcałem starego dwurdzeniowego AMD i GTX-a 660. Teraz przenoszę go pod bardziej konkretny sprzęt... zobaczymy jak sobie poradzi ;-) Bierzcie zasilacz póki tani bo to jest kozak w tym przedziale cenowym.

Działa bez zarzutów! Miałem tylko problem z zasilaniem CPU - zazwyczaj taki kabel to cienka taśma, którą da się poprowadzić przez odpowiedni otwór technologiczny w obudowie. Tutaj przewód jest na tyle gruby że nie pasuje do ww. otworu technologicznego. Na szczęście kable są na tyle długie, że można je pociągnąć z drugiej strony.

W zestawie z boxowym chłodzeniem i3 4130... bardzo cichy. Nie miałem tak cichego komputera od ponad dekady, a sprzęt chodzi w starej obudowie z lat 90'tych. :P Wykonanie też b. dobre. Nie dziwie się, że Corsair jest na liście najczęściej polecanych producentów zasilaczy.

Jeden egzemplarz wytrzymał 4 lata (kupiłem identyczny by zastąpić ten spalony) i podczas użytkowania nie było żadnych problemów. Trzyma napięcia, jest cichy i okablowanie, które posiada jest wystarczająco długie i elastyczne by nie rzucało się w oczy w obudowie. Polecam!

Po kilku latach użytkowania zasilacz wciąż pracuje stabilnie i trzyma napięcia, jest bezgłośny, gdyby nie wentylatory od grafiki byłaby cisza, co jakiś czas zaglądam z latarką czy wentylator się kręci. Zasila minn. gtx 560ti, która pod obciążeniem potrafi żreć trochę prądu i nic się nie dzieje. Polecam

Porządny zasilacz, do tej pory jeszcze nie padł. Dobry wybór gdy ktoś szuka 450W który nie jest no-name. Brakuje mu jednak modularnych, cieńszych kabli, jednak jak na ten przedział cenowy, to raczej nie ma co się spodziewać takich rzeczy.

Mój ulubiony zasilacz ! Mam dwa a jeszcze doradziłem zakup trzem znajomym i wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni. Sprawdza się bardzo dobrze z i7 i GTX 1050 TI i 1060 w codziennym kilkugodzinnym giercowaniu w Fortnite itp.
Jak dla mnie oprócz cyferkowych parametrów najważniejsza jest ... CISZA.
Bardzo polecam !

Ogólnie zasilacz oceniam pozytywnie, jednak po 2 miesiącach użytkowania dochodzą z niego odgłosy iskrzenia, nie wiem czym jest to spowodowane i czy ma to wpływ na pracę zestawu i ewentualnie na jego uszkodzenie, przewody zasilające wyeliminowałem jako przyczynę, wtyczkę tak samo. Odsyłam na gwarancję i się okaże :)

Zasilacz kupiony do kompa ktorego obecnie bede uzywal pod telewizorem do filmow i internetu. Stary zasilacz (z czarnej listy) zaczal sie dziwinie zachowywac, niestabilne napiecia, okropne tyrkotanie, balem sie o podzespoly. Tutaj musze pochwalic Corsaira za cichy zasilacz, ladny wyglad i rewelacyjne napiecia.

Porządny zasilacz w niewygórowanej cenie. Stabilne napięcia, brak dziwnych zachować (bluescreen), porządna jakość wykonania. Idealnie współgra z i5 4460 i Radeonem R9 280 OC. Z całą stanowczością mogę polecić.